reklama

Podejrzenie pożaru na Zamojskiej. Zaczęło się od filmiku

Opublikowano: 16 maj 2020, 20:47 Kategoria Aktualności
straż pożarnagarwolinpożarzamojska
Ten artykuł przeczytasz w 1 min.

Strażacy sprawdzają informacje o pożarze, do którego miało dojść w bloku przy ul. Zamojskiej. Służby zaalarmowano po tym, jak rzekomy ogień nagrano na telefon komórkowy.

Przed godz. 20 kilka zastępów straży pożarnej zostało zadysponowanych do zdarzenia przy ul. Zamojskiej w Garwolinie. Ze zgłoszenia wynikało, że na dachu jednego z bloków pojawił się ogień. Strażacy po przyjechaniu na miejsce nie zauważyli jednak płomieni.

Jeden ze świadków pokazał ratownikom filmik, z którego mogło wynikać, że z komina wydobywa się ogień. Aktualnie strażacy sprawdzają budynek.

reklama


Będący na miejscu strażacy przyznają, że gdyby doszło do realnego zagrożenia, dojazd bezpośrednio pod bloki byłby bardzo utrudniony. Wszystko przez kierowców, którzy pozostawili auta w niedozwolonych miejscach.

Aktualizacji, 18 maja, godz. 11.25. - Przed godziną 20 do Stanowiska Kierowania PSP w Garwolinie wpłynęło zgłoszenie, że na dachu budynku mieszkalnego, wielorodzinnego przy ul. Zamojskiej widoczny jest płomień. Przybyły na miejsce dowódca akcji nie stwierdził zewnętrznych oznak pożaru. Strażacy udali się na dach budynku celem jego sprawdzenia. Nie stwierdzono żadnego zagrożenia, a zdarzenie zostało uznane jako alarm fałszywy - informuje st. kpt. Tomasz Biernacki, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie.

Łukasz Korycki


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama
reklama
reklama