Nastoletnia mieszkanka powiatu trafiła do szpitala z martwym noworodkiem. Ustalenia śledczych wskazują, że w momencie porodu dziecko żyło. Do porodu u młodej kobiety miało dojść w jej domu.
Tragedia rozegrała się wczoraj na terenie naszego powiatu. Nastolatka miała urodzić we własnym domu dziecko. Stamtąd trafiła do szpitala, gdzie stwierdzono zgon noworodka.
Sprawą zajęła się prokuratura. - Za najbardziej prawdopodobne bierzemy pod uwagę znamiona przestępstwa z artykułu 149 kodeksu karnego, czyli pozbawienie życia noworodka przez matkę w okresie porodu lub pod jego wpływem – informuje Zastępca Prokuratura Rejonowego w Garwolinie Marcin Ignasiak.
Sekcja zwłok dziecka została wykonana wczoraj. – Ze wstępnych wyników wynika, że dziecko urodziło się żywe. Musimy zlecić dodatkowe badania zakładowi medycyny sądowej, aby ustalić m.in. jaki przebieg miał poród czy nie był wymuszony farmakologicznie lub fizycznie – dodaje prokurator.
Śledczy nie informują o pierwszych ustaleniach na temat tego, czy dziecko było donoszone.
Matka, która według naszych ustaleń jest pełnoletnia, nie złożyła jeszcze zeznań. Postępowanie prowadzenie jest w sprawie.
red.
fot. arch.