Na liście 79 sąd rejonowych w Polsce, które od nowego roku zostaną zlikwidowane, nie ma tego w Garwolinie. W projekcie rozporządzenia ministra sprawiedliwości początkowo była mowa o zmianach w ponad 110 sądach.
Ostateczny kształt rozporządzenia w piątek podpisał minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Zmiany wejdą w życie z początkiem przyszłego roku.O ministerialnym projekcie zrobiło się głośno pod koniec ubiegłego roku. Wtedy dezaprobatę na temat planów Jarosława Gowina wyrazili radni powiatowi. W obronie garwolińskiego sądu stawali także parlamentarzyści z Garwolina Stanisława Prządka i Grzegorz Woźniak. Na specjalnym spotkaniu z ministrem Gowinem byli w tej sprawie burmistrz Garwolina Tadeusz Mikulski i starosta Marek Chciałowski. Włodarz powiatu spotkał się później ponownie z szefem resortu sprawiedliwości w asyście posła Krzysztofa Borkowskiego i wójta gminy Borowie Wiesława Gąski. W sprawie utrzymania Sądu Rejonowego w Garwolinie u podsekretarza ministerstwa Grzegorza Wałejki interweniował wicestarosta Stefan Gora.
Garwoliński fortel w obronie sądu przyniósł pożądany efekt. Na liście 79 sądów, które od nowego roku zostaną przekształcone w wydziału zamiejscowe większych, nie ma Sądu Rejonowego w Garwolinie. Z regionu siedleckiego zmiana sposobu działania dotknęła tylko sądu w Sokołowie Podlaskim i Węgrowie.
Rozporządzenie, według założeń, ma zwiększyć dostępność obywatela do sądu przez bardziej elastyczne dysponowanie sędziowskimi etatami.
łk