Wciąż nie wiadomo, kto w najbliższych miesiącach będzie zarządzał Zieleniakiem. W tym tygodniu odbył się przetarg, który miał wyłonić nowego dzierżawcę, ale zgłosił się jeden oferent, który nie dał nawet ceny wywoławczej.
Przetarg na prowadzącego targowisko ?Zieleniak? miasto musiało ogłosić po tym, jak obecny zarządca złożył wypowiedzenie umowy, które zacznie obowiązywać z dniem 1 stycznia 2012 roku. Już po rozpoczęciu procedur przetargowych do garwolińskiego magistratu zgłosiło jest stowarzyszenie kupców Zieleniaka, który w zamian za modernizację targowiska chcą, aby miasto oddało im plac w dzierżawę na 25 lat.
W urzędzie rozważano nawet zatrzymanie procedury przetargowej, ale z racji tego, że droga do modernizacji jest bardzo daleka, a Zieleniakiem musi ktoś kierować, zapadła decyzja o przeprowadzeniu przetargu.
Jak na razie niestety bez rezultatu. Wadium wpłacił tylko jeden oferent ? obecny zarządca, który złożył wniosek o rozwiązanie umowy. Cena wywoławcza to 5200 zł miesięcznego czynszu, ale oferent nie złożył nawet takiej propozycji, być może licząc na to, że w kolejnym przetargu cena zostanie obniżona. Urząd nie ma jednak takiego obowiązku.
Kolejny przetarg może się odbyć dopiero po 30 dniach, a więc przynajmniej przez pierwsze dni nowego roku Zieleniak nie będzie miał administratora. Zarządzeniem targowiskiem będzie musiało zająć się miasto.
jd
