reklama

Os. Stacyjna. Bandyctwo w biały dzień

Opublikowano: 28 maj 2012, 12:01 Kategoria Aktualności
napadstacyjnapolicja
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

- Już od sklepu szli za mną, zaczaili się w klatce i zaczęli mnie bić ? mówi pani Hanna wciąż nie może zapomnieć o zdarzeniu z piątkowego popołudnia. Na ratunek kobiecie w porę przyszedł sąsiad pan Zygmunt.

Osiedle Stacyjna jest uważane za bardzo spokojne i co ważniejsze bezpiecznie. Wydarzenie z piątkowego popołudnia może rzucić cień na dobrą opinię blokowiska. W piątek pani Hanna kilka minut przed godz. 14 wyszła do sklepu. ? W drodze do sklepu zauważyłam dwóch mężczyzn, którzy szli za mną. Jeden był wyższy, drugi niższy. W drodze powrotnej już ich nie było ? opowiada drżącym głosem mieszkanka osiedla.

Podstęp bandziorów

reklama


Gdy pani Hanna weszła do klatki i pokonała półpiętro nagle usłyszała wołanie: ?Przepraszam, ale chciałem o coś zapytać. Czy może pani się zatrzymać??. ? Podbiegł do mnie wyższy z tej dwójki, którą wcześniej widziałam i zaczął mnie bić i szarpać się ze mną. Zaczęłam niemiłosiernie krzyczeć o pomoc ? opowiada kobieta pokazując posiniaczone ręce, podbite oko i wskazując na obolałe plecy.

Rozpaczliwe wołanie sąsiadki usłyszał pan Zygmunt. ? Wbiegłem po schodach i spomiędzy barierek złapałem osiłka z nogę. On zbiegł uderzył mnie z kolanka w twarz i pchnął. Przewróciłem się, a on uciekł ? opowiada mężczyzna.

Policja apeluje

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie poszukują świadków tego napadu. - Według wstępnych ustaleń wysoki mężczyzna, w wieku około 30 lat, usiłował siłą zerwać z szyi kobiety łańcuszek, do czego jednak nie doszło wobec zdecydowanego oporu pokrzywdzonej oraz reakcji jednego z mieszkańców bloku. Napastnik uciekł z miejsca zdarzenia ? mówi asp. szt. Leszek Wielgosz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie. - Trwają intensywne czynności zmierzające do zatrzymania sprawcy tego zdarzenia ? dodaje.

Policja prosi, aby informacje w tej sprawie zgłaszać (również anonimowo) do komendy przy ul. Stacyjnej 23, pokoje nr 306, 307, tel. 25 684 0264, 25 684 0272 lub 112 oraz 997.

Boi się

Pani Hanna od piątkowego popołudnia nie wychodzi sama z domu. Boi się, że sytuacja może się powtórzyć. Nie wyklucza, że skorzysta z pomocy psychologa. ? Do tej pory było tu spokojnie. Czy to może przez tą fabrykę? Tyle ludzi tu się teraz kręci ? dodaje poszkodowana.

Imiona mieszkańców osiedla Stacyjna zostały zmienione.

łk


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama
reklama
reklama