reklama
reklama

Akademia Łucznica ma już 10 lat

Opublikowano: 16 wrzesień 2012, 11:22 Kategoria Aktualności
Akademia ŁucznicaPilawawarsztaty
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

Jak zrobić witraż, naczynie ceramiczne, a może kolczyki? Wosk nie tylko w postaci świeczki, czyli wyrabianie batiku. Jak zrobić dobre zdjęcie albo wiklinowe wyplatanki? Te i wiele innych atrakcji czekało na każdego, kto nie chciał pięknej wrześniowej soboty spędzić w domu. Wszyscy mogli spotkać się na jesiennym pikniku urodzinowym Stowarzyszenia ?Akademia Łucznica?, które obchodziło 10. urodziny.

 

Łucznica, przez folwark dóbr należących do rodziny Potockich, miejsce stacjonowania wojsk hitlerowców podczas II wojny światowej, stała się miejscem kultury. Najpierw Ośrodek Szkoleniowy, a od 12 sierpnia 2002 roku Stowarzyszenie, które powstało z ścisłej współpracy Zofii Bisiak, Justyny Gębskiej, we wsparciu Anny Borzewskiej. Teraz Łucznica jest własnością Narodowego Centrum Kultury z siedzibą w Warszawie.

reklama


 

- W latach ?80 przyjeżdżali tu tylko artyści na zajęcia plenerowe, a głównym zapleczem była pracownia ceramiczna. Aktualnie po wielu remontach miejsce się rozrosło. Organizujemy wycieczki jednodniowe, zielone szkoły, zajęcia dla osób niepełnosprawnych- głucho- niewidzących, z którymi kontakt jest jedynie przez dotyk- mówił jeden z organizatorów.

Okrągła rocznica istnienia to wielkie wydarzenie. Dlatego na ten czas cała Akademia była ogólno dostępna. Każdy mógł skorzystać z bogatej oferty. Dla uczestników przygotowano wystawy członków stowarzyszenia oraz osób współpracujących. Warsztaty przyrodnicze, twórczości recyklingowej, bębniarskie, cyrkowe, prezentacje wypału ceramiki w technice raku, czy wypiek chleba prosto z pieca.

-Na kawałku materiału szkicujemy rysunek, białe elementy przykrywamy woskiem, a pozostałą część farbujemy, po wyschnięciu, kolejną część pokrywamy woskiem i farbujemy, aż do uzyskania odpowiedniego efektu. Batik, bo tak nazywa się ten rodzaj sztuki wymaga cierpliwości. Wykonać możemy go w godzinę, a czasami trzeba poświęcić kilka dni. Parawan, witraż, a kiedyś nawet ubranie, a to i tak tylko część jego zastosowania- mówiła Karolina Kuszyńska, jeden pracowników Akademii.

Był nie tylko artyzm widzialny, ale także słyszalny. Organizatorzy przygotowali także koncerty. Zagrał Duet 2 in 1 Yuka Hattori i Michał Zieluński (fortepian i wiolonczela), koncert muzyki ludowej- kapela Nizwińskich oraz ?Możesz jeszcze raz zatańczyć? - koncert Aleksandry Jankowskiej i Romana Ziemlańskiego.

Wszystko to było namiastką tego, co dzieje się w samej Łucznicy, z czego korzystało i na pewno będzie korzystać wiele grup, szczególnie wycieczek szkolnych. Bo łatwiej poznawać i zarazić się sztuką, kiedy jest ona na wyciągnięcie ręki.

Kasia Miętus


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama
reklama

TOP

reklama