Radomska firma, która instalowała monitoring w warszawskim metrze, chce wybudować sieć kamer w Garwolinie. Za darmo. Roczną dzierżawę sprzętu wycenia się na ok. 200 tys. zł. Drugie tyle to zatrudnienie pracowników do całodobowej obsługi systemu. To na razie propozycja. Jej realizacja będzie zależała do radnych.
W tegorocznym budżecie na konserwację sieci monitoringu zaplanowano 20 tys. zł. ?Sieć? to określenie na wyrost, bo choć w miejskich jednostkach zainstalowanych jest 88 kamer, to nie ma w Garwolinie miejsca gdzie docierałby sygnał ze wszystkich. ? Pieniądze, które zostały zaplanowane na ten rok zostaną przeznaczone na naprawę uszkodzonych urządzeń ? wyjaśnia zastępca burmistrza Maria Perek.
Do magistratu zgłosiła się firma z Radomia, która oferuje za darmo stworzenie monitoringu złożonego z ok. 10 kamer. Roczne koszty dzierżawy szacowane są na ok. 200 tys. zł. Po czasie obowiązywania umowy, urządzenia stałyby się własnością miasta. Jeśli zapadnie decyzja o budowie miejskiego ?Big Brothera?, niezbędne będzie zatrudnienie przynajmniej trzech osób. To oni 24 godzin na dobę obserwowaliby obraz z kamer rozmieszczonych w mieście i wzywali odpowiednie służby w sytuacji zagrożenia.
Aktualnie 88 kamer rejestruje obraz m.in. w miejskich szkołach, krytej pływalni, na terenie Zarzecza i stadionu.
łk