reklama

Płatne parkowanie na Kuśnierskiej bezprawne?

Opublikowano: 30 styczeń 2014, 08:25 Kategoria Aktualności
parkowanie płatneparking
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

Urzędnicy zapewniają, że wszystko jest zgodne z przepisami. Mimo tego, szczególnie przyjezdni, mogą być zaskoczeni koniecznością opłaty za parkowanie przy ul. Kuśnierskiej. Wszystko przez brak jednego znaku.

Z początkiem nowego roku do miejsc, gdzie za pozostawienie auta trzeba zapłacić, jest więcej. Strefa rozszerzyła się m.in. o tzw. stare PKS i ul. Kuśnierską. W sprawie drugiego odcinka otrzymaliśmy sygnał od zaniepokojonego kierowcy. - W Garwolinie na ul. Kuśnierskiej jest pobierana opłata za parkowanie pojazdów przez Urząd Miasta. Nie ma natomiast odpowiedniego oznakowania informującego o strefie płatnego parkowania ? pisze Mariusz.

Sprawdziliśmy. Na pierwszy rzut oka ma się wrażenie, że brakuje znaku, który informowałby kierowców wjeżdżających w jednokierunkową Kuśnierską od Wolnej, że tu też trzeba płacić. Przy skrzyżowaniu ze Żwirki i Wigury ustawiony jest znak o końcu strefy płatnego parkowania, ale nie jest on, szczególnie zimą, dobrze widoczny.

reklama


O problemie urzędnicy dowiedzieli się od nas. ? Nie mieliśmy wcześniej sygnałów o niejasnościach w oznakowaniu strefy płatnego parkowania, która poszerzona funkcjonuje od prawie miesiąca ? przyznaje Jerzy Makulec. Po chwili zapewnia, że strefa jest właściwie oznakowana, co wynika ze stałej organizacji ruchu, zatwierdzonej m.in. przez drogówkę.

Wydaje się, że na skrzyżowaniu Kuśnierskiej i Wolnej powinien stanąć znak, który przypomina o płatnym parkowaniu. Jadąc od strony Szkolnej w kierunku Polskiej kierowcy widzą taki znak. ? Znaki D-44 są ustawione przy wjeździe do strefy płatnego parkowania. Nie ma obowiązku powtarzania ich przy każdym skrzyżowaniu. Gdyby tak było, to taka Warszawa byłaby przepełniona znakami ? wyjaśnia Jerzy Makulec.

Łukasz Korycki


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama