Gdyby to była zima, problem pewnie byłby mniejszy. - Sprawa jest poważna. Bo będzie środek lata, hipotetycznie może być 30 stopni, a nie będzie komu odbierać śmieci z osiedli ? przekonuje radny Marek Jonczak. Rada z podjęciem decyzji czeka na opinię komisji rewizyjnej. Protokół został wczoraj przyjęty, ale czy to wystarczy?
Na wniosek radnych sprawą odbioru odpadów komunalnych od mieszkańców Garwolina miała się zająć komisja rewizyjna. Chodziło o brak ponad 500 tys. zł w budżecie, sposób i tryb ogłaszania przetargu.
Protokół pokontrolny został przyjęty wczoraj. Komisja wskazała między innymi, że różnica pomiędzy kwotą zabezpieczoną w budżecie na wywóz śmieci, a wartością zamówienia, która była wskazana w przetargu wynosiła 251 tys. zł; że przy uchwalaniu budżetu na rok 2014 rada nie została poinformowana o konieczności zwiększenia środków na należności zaległe z 2013 roku oraz że umowa zawarta w dniu 30 stycznia 2014 roku na odbiór odpadów komunalnych od mieszkańców Garwolina dzieli cykliczne zamówienie i powoduje brak zgodności operacji gospodarczych i finansowych z planem finansowym ? w odniesieniu do ustawy o finansach publicznych.
Komisji nie spodobało się także, że zaproponowane przez burmistrza w kwietniu przesunięcia w budżecie nie gwarantują odbioru odpadów do końca roku ? brakuje ponad pół miliona złotych, a środki znalezione w budżecie opiewały na kwotę niecałych 500 tys. zł. ? Od kiedy panowie troszczycie się o to, że jest za mało pieniędzy? Być może to nie wystarczy, ale tylko udało nam się teraz w budżecie znaleźć ? tłumaczyła skarbnik Katarzyna Nozdryn-Płotnicka. Komisja rewizyjna wnioskuje o zlecenie przez burmistrza przygotowania wniosku do Regionalnej Izby Obrachunkowej w sprawie naruszenia dyscypliny budżetowej oraz o rozważenie przez radę miasta skierowania wniosku do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych o wszczęcie postępowania wyjaśniającego w związku z podejrzeniem naruszenia dyscypliny finansów publicznych.
Co na to rada?
Temat na pewno wróci już w najbliższy poniedziałek na nadzwyczajnej sesji. Z jakim efektem? Trudno przewidzieć. Komisja rewizyjna zbadała sprawę, jak chcieli radni, ale jednoznacznej odpowiedzi, czy zostało złamane prawo nie ma. Co więcej burmistrz ma 7 dni na zgłoszenie ewentualnych zastrzeżeń do protokołu komisji.
Na całym "śledztwie" najbardziej mogą ucierpieć mieszkańcy. Zgodnie z tym, co mówiła na ostatniej sesji skarbnik miasta, przetarg na odbiór śmieci powinien być ogłoszony na koniec kwietnia. Jest już połowa maja. Czy w związku z tym w sierpniu nikt nie odbierze od mieszkańców śmieci? ? Nikt teraz nie umie odpowiedzieć na to pytanie ? mówi Katarzyna Nozdryn-Płotnicka. Pytany o to wczoraj kilkakrotnie przewodniczący komisji rewizyjnej Krzysztof Mazurek stwierdził: "Ktoś tym miastem zarządza, ktoś tu podejmuje decyzje". Jaką więc decyzję podejmą radni w poniedziałek?"
jd
