reklama

W przedszkolach brakuje miejsc

Opublikowano: 04 lipiec 2014, 10:57 Kategoria Aktualności
przedszkolarekrutacja
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

Po czerwcowej rekrutacji do miejskich przedszkoli nie zostało przyjętych 115 dzieci. Prawdopodobnie ostatecznie bez miejsca zostanie ok. 60 kilkulatków. Pewności jednak nie ma, bo nowe przepisy powodują niemałe zamieszanie w procesie rekrutacji.

Od tego roku obowiązuje dodatkowa rekrutacja, której kryteria są odgórnie narzucane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. W drugiej fazie brane są pod uwagę wymogi poszczególnych placówek. W tym roku do miejskich przedszkoli rodzice chcieli posłać 785 dzieci. Według danych na dzień 3 lipca, miejsce znalazło 649 z nich.

Wśród 136 nieprzyjętych dzieci jest 21 zamieszkałych na terenie gminy Garwolin. Dla pozostałych 115 wciąż czeka 57 miejsc. ? Wynika to z tego, że do końca roku rodzice dzieci urodzonych w pierwszej połowie 2008 roku mają prawo do decyzji, czy posyłać dziecko do I klasy szkoły podstawowej czy do przedszkola ? wyjaśnia Jadwiga Mańkowska z Urzędu Miasta w Garwolinie.

reklama


Na 57 miejsc 25 będzie tworzyło dodatkowy oddział w Przedszkolu nr 6 przy al. Legionów. W pozostałych placówkach zachowany jest ?bufor? 32 miejsc z myślą o sześciolatkach z odroczonym obowiązkiem szkolnym. Zakładając, że żadne dziecko z grupy starszych sześciolatków nie pójdzie do szkoły, w miejskich przedszkolach zabraknie miejsc dla 58 maluchów z terenu Garwolina. Dodatkowa rekrutacja zostanie przeprowadzona w sierpniu.

Oprócz ponad 700 miejsc w przedszkolach, 5- i 6-latkom swoje podwoje otworzyły szkoły (100 miejsc). Przy każdej szkole od września będzie funkcjonował 25-osobowy oddział zerowy. ? Aktualnie są jeszcze wolne miejsce w tych oddziałach w Zespole Szkół nr 5 oraz Zespole Szkół nr 2, gdzie będą funkcjonowały dwie takie zerówki ? wyjaśnia Jadwiga Mańkowska.

Dane z rekrutacji pokazują, że gdyby obowiązkiem szkolnym od września były objęte wszystkie dzieci sześcioletnie, w miejskich przedszkolach występowałby nadmiar miejsc.

W ubiegłym roku do przedszkoli nie zostało przyjętych ponad 200 dzieci.

Łukasz Korycki

fot. arch.


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama