reklama

Unin pamięta - po raz 20.

Opublikowano: 08 wrzesień 2014, 06:46 Kategoria Aktualności
uninpatriotyzmgórzno
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

Wrzesień 1939 roku. W rejonie Unina w starciu zbrojnym między grupą wojsk polskich a oddziałami niemieckimi poległo 10 żołnierzy wojska polskiego, którzy pozostali na polu bitwy. Wczoraj po raz 20. uroczystą mszą świętą w lasach unińskich uczczono ich pamięć. Dla okolicznych mieszkańców była to także coroczna okazja do radosnego spędzania czasu.

- Każdego roku o. Bogumił Talarek zbierał się tutaj, by się modlić za swoich towarzyszy broni. O. Bogumił nie żyje, ale my każdego roku pamiętamy o tym wydarzeniu, ponieważ jako naród okazujemy wdzięczność tym, którzy zapłacili tak wielką cenę ? podkreślał, rozpoczynając uroczystości, ks. Janusz Sałaj, proboszcz parafii w Uninie.

 

reklama


Zginęli z miłości do ojczyzny

O dużym znaczeniu organizacji takich spotkań mówił wójt gminy Górzno Waldemar Sabak.  - Bardzo ważne, że są takie uroczystości, kiedy możemy się modlić za tych wszystkich, którzy oddali w obronie ojczyzny to, co najważniejsze ? swoje życie. Chcemy młodszemu pokoleniu przypominać o tych wydarzeniach ? zaznaczał włodarz.

O wydarzeniach sprzed 75 lat przypominają dzisiaj dwa pomniki oraz krzyż. Złożeniem kwiatów i chwilą ciszy goście uroczystości uczcili pamięć 10 polskich żołnierzy. Głównym punktem uroczystości była polowa msza święta, w której wzięło udział blisko dwa tysiące wiernych. ? Nasza obecność tutaj jest wyrazem miłości do ojczyzny, którą każdy z nas ma w swoim sercu. Podobnie jak ci żołnierze, którzy z miłości do ojczyzny wyszli z polskich rodzin. Nie spodziewali się, że ta miłość będzie kosztowała tyle poświęcenia ? mówił w trakcie homilii dziekan garwoliński ks. Ryszard Andruszczak.

Do wygrania... koza

Bezpośrednio po mszy świętej odbył się koncert Orkiestry Wojska Polskiego z Siedlec, która uświetniła tegoroczne uroczystości oraz tradycyjna loteria fantowa. Na szczęśliwców czekały m.in. rower, namiot, laptop, a nawet telewizor plazmowy. Nagrodami były także koza i baran. W kramach gastronomicznych można było spróbować m.in. grochówki. Pieniądze zebrane wczorajszego popołudnia w Uninie zostaną przeznaczone na dokończenie przebudowy miejscowego kościoła.

W uroczystościach wzięli udział m.in. poseł Grzegorz Woźniak, radny sejmiku województwa mazowieckiego Krzysztof Żochowski, starosta Marek Chciałowski z zastępcą Stefanem Gorą, burmistrz Garwolina Tadeusz Mikulski, przedstawiciele służb mundurowych, aktor Stanisław Górka, kombatanci, młodzież ze szkół z terenu gminy Górzno. Do Unina przyjechał także płk Henryk Czyżyk, były szef sztabu 2. Pułku Nocnych Bombowców Kraków stacjonujących podczas II wojny światowej w Kobylej Woli.

Łukasz Korycki


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama
reklama
reklama