Uczniowie jednej ze szkół szykowali się na wycieczkę z miejscowości Chotynia do Tomaszowa. Ich plany pokrzyżował kierowca autobusu, którym miały wyruszyć z nimi w podróż.
Do tej niecodziennej sytuacji doszło w środę około godz. 6:30. Policjanci zostali poproszeni przez nauczycieli placówki o kontrolę stanu technicznego autobusu wycieczkowego i trzeźwości kierowcy. Kierowca podstawił autobus na punkt kontrolny autokarów w Garwolinie i z tego miejsca już nie odjechał.
- W trakcie kontroli okazało się, że 33-letni mieszkaniec Garwolina ma 0,35 promila alkoholu w organizmie. Jak przyznał policjantom, wczoraj miał rodzinną imprezę. Jednak jego tłumaczenie nie miało żadnego znaczenia dla decyzji policjantów w jego sprawie. Funkcjonariusze uniemożliwili 33-latkowi dalszą jazdę. Natomiast autobus został przekazany innemu trzeźwemu kierowcy, który zawiózł dzieci na wycieczkę ? informuje asp. sztab. Marek Kapusta, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
33-latek stracił już prawo jazdy, a za swoją lekkomyślność odpowie przed sądem.
Nie jest to jedyny przypadek, kiedy policjanci podczas kontroli autokaru uniemożliwili kierowcy dalsza jazdę. Zdarzają się przewoźnicy, którzy na wycieczkę podstawiają niesprawne autokary.
KPP Garwolin/opr. Redakcja
