- Żył w niełatwych, trudnych czasach, dwóch wojen światowych i odzyskiwania przez Polskę niepodległości ? mówił burmistrz Tadeusz Mikulski w trakcie odsłonięcia tablicy upamiętniającej Franciszka Paśniczka (1889-1955), byłego włodarza Garwolina (1934-1939), który uratował 13 osób pochodzenia żydowskiego.
Skromna uroczystość odbyła się dzisiaj. Tablica z notką biograficzną Franciszka Paśniczka powstała z inicjatywy radnego miejskiego Leszka Mączka ze Stowarzyszenia Patriotycznego ?Wczoraj Dziś i Jutro dla Garwolina i Powiatu?. Zgodę na instalację kamiennego bloku musiał wydać konserwator zabytków.
Sylwetkę Franciszka Paśniczka przypomniał prof. Zbigniew Gnat-Wieteska. Podkreślał, że jego krótkie życie było pełne ciekawych wydarzeń, o których warto pamiętać. - Żył w niełatwych, trudnych czasach, dwóch wojen światowych i odzyskiwania przez Polskę niepodległości ? mówił z kolei burmistrz Tadeusz Mikulski.
Oprócz włodarza, uroczystego odsłonięcia tablica dokonali bratanica Franciszka Paśniczka Joanna Paśniczek oraz Aleksander Netzer. Ten ostatni do Garwolina przyjechał specjalnie z Izraela. W trakcie II wojny światowej kilkuletni Olek, syn miejscowego doktora Pawła Liszptata, ukrywał się w rodzinie Paśniczków. Schronienie w centrum Garwolina rodzina dała łącznie 13 osobom pochodzenia żydowskiego. W 2006 roku państwo Paśniczkowie zostali odznaczeni medalem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. Sylwetkę Franciszka Paśniczka można przeczytać TU.
W dzisiejszej uroczystości wzięli udział m.in. starosta Marek Chciałowski z zastępcą Urszulą Zadrożną, sekretarz powiatu Jerzy Piesio, wiceprzewodnicząca rady miasta Maria Pasik, przedstawiciele służb mundurowych, kombatanci. Tablicę poświęcił ks. dziekan Ryszard Andruszczak.
Łukasz Korycki