ogłoszenie płatne

PŁATNE OGŁOSZENIA WYBORCZE

makarewicz baner 2x1 

PŁATNE OGŁOSZENIA WYBORCZE

Baner Beata Pasternak Do Sejmiku Woj. Mazowieckiego nr 5

reklama
avon zyczenia

PŁATNE OGŁOSZENIA WYBORCZE

wyb akiliszek wyb

PŁATNE OGŁOSZENIA WYBORCZE

MAREK JONCZAK BANER

ogłoszenia płatne

  • 002gmgarw24_2.jpg
  • 003gm_lew.jpg
  • 004pilawa24_v2.jpg
  • 005miastkow_wlk.png
  • 006lgd_wlk22_570.jpg
  • 007borowie24.jpg
  • 008gorzno.png

Aktualności

reklama
reklama

baner projekt 

pepperoni main 40

 

reklama

Pogoda w Garwolinie

Miłego dnia życzy
Przedsiębiorstwo Wodociągów
i Kanalizacji w Garwolinie

reklama
avon zyczenia

TOP

TOP


Dekorator kwadrat

Kultura

    reklama

    Sport

    reklama

    Opublikowano: 28 listopad 2014, 13:27
    wyboryburmistrztadeusz mikulski
    Ten artykuł przeczytasz w 2 - 4 min.

    Z burmistrzem Garwolina Tadeuszem Mikulskim rozmawia Łukasz Korycki.

    Panie burmistrzu, która wyborcza wygrana przyszła najtrudniej?

    Każde wybory przynoszą coś nowego. Doświadczenie procentuje, a mieszkańcy oceniają to. Pragnę podziękować tym, którzy na mnie głosowali. Liczę się także z krytycznymi opiniami tych, którzy nie głosowali na mnie. Trzeba brać pod uwagę i takie opinie, po to, żeby właściwie realizować zobowiązania wyborcze.

    Teraz było najtrudniej? Cztery, osiem lat temu?

    Myślę, że stopień trudności ostatnich wyborów był podobny do poprzednich. Osobiście tak duży procent przewagi był dla mnie zaskoczeniem.

    Czy przewidywał Pan taki wynik wyborów do rady miasta, w której może Pan liczyć na przynajmniej 13 głosów poparcia?

    Każdy, kto staje do konkursu czy zawodów, liczy się możliwością, że wygra. Liczyłem się z tym, że jako komitet odniosę sukces, ale nie spodziewałem się, że będzie to aż taka przewaga. Na pewno utworzenie okręgów wyborczych jednomandatowych spowodowało to, że ludzie się bardziej identyfikowali z kandydatem.

    Dlaczego SdG przegrało te wybory?

    Wydaję mi się, że zaważyły pewne posunięcia, która miały miejsce w radzie. Opór w kilku sprawach. Starałem się współpracować z radą mijającej kadencji. Nie do przyjęcia były jednak czasami argumenty drugiej strony, że ?burmistrz czegoś nie realizował?. Większość radnych SdG pewnych wyjaśnień nie przyjmowała.

    Nie będzie Pan miał opozycji w radzie miasta. Czy następne cztery lata nie będą oznaczały wzajemnego poklepywania się po plecach?

    Należy przytoczyć słowa św. Jana Pawła II, który podkreślał, że wymagajcie sami od siebie, choćby od was nikt nie wymagał. To bardzo ważne. Jeśli wynajęliśmy się na służbę publiczną, to musimy wymagać sami od siebie i słuchać także uwag, a wtedy nie będzie poklepywania po plecach. Zdaję sobie sprawę, że nie rozwiążemy wszystkich problemów. Natomiast w sprawach inwestycyjnych czy społecznych możemy wiele usprawnić.

    Kogo Pan widzi na stanowisku przewodniczącego rady miasta?

    Jest kilka osób, które brane są pod uwagę. Każda podchodzi do tego z dystansem, bo bycie przewodniczącym to wielka odpowiedzialność.

    Pana kontrkandydat w wyborach, w kampanii wyborczej, mówił o tym, że Garwolin nie pozyskuje środków unijnych. Czy da się poprawić tą sytuację?

    Trzeba znać programy i możliwości pozyskiwania. Wielokrotnie wyjaśniałem na co mogą być przeznaczone środki. Tam gdzie była taka możliwość, tam je pozyskiwaliśmy. W ciągu kadencji zostało pozyskanych ponad 12 mln zł. Te fundusze, które udało się pozyskać na pewno nas nie satysfakcjonowały, ale na wiele kwestii nie mieliśmy wpływu. Jesteśmy miastem powyżej 15 tys. mieszkańców. Nie jesteśmy obszarem wiejskim. Nie jesteśmy miastem i gminą. Dlatego możliwości były mniejsze.

    Z kolei po wyborach Marek Janiec mówił, że pierwsze decyzje nowej rady będą dotyczyły przywrócenia straży miejskiej oraz podniesienia stawek podatkowych i opłat za odbiór śmieci. Jak się Pan do tego odniesie?

    Od 10 lat w Garwolinie podatki nie były podnoszone. U nas podatki są na poziomie średnio 56 proc. progów przewidzianych przez ministra finansów. Uważam, że regulacja powinna nastąpić i będę w grudniu wnioskował do rady w tej sprawie.

    Dojdzie do reaktywacji straży miejskiej?

    Nie mamy takich zamiarów.

    Opłaty za śmieci?

    Podkreślałem przed radą miasta poprzedniej kadencji, że obecne stawki są za niskie. Przyjdzie na to czas i w którymś momencie będziemy o tym rozmawiać. Zgodnie z przepisami stawki muszą być ustalone na takim poziomie, aby bilansowały koszty. U nas stawki wynoszą 4,5 zł/9 zł. Inne miasta mają 9 zł/12 zł. Być może zajdzie potrzeba, żeby zmienić stawki w naszym mieście. Na razie tego nie przewiduję.

    Donald Tusk miał pierwsze 100 dni rządzenia, po których opozycja i media rozliczały premiera. Czy Panu w tym symbolicznym czasie uda się coś zrealizować z programu wyborczego?

    Nie przyjmuję takich symbolicznych 100 dni. Będę starał się realizować i przedstawiać to czego oczekują mieszkańcy. Jest cała gamą takich przedsięwzięć od budynku szatniowego na stadionie, przez budynek socjalny, po remont mostu. Na pewno mieszkańcy oczekują remontu chodników i budowy nowych. W pierwszych 100 dniach może zamknąć się moja propozycja połączenia Szkoły Podstawowej nr 1 z Gimnazjum nr 1. W pozostałych szkołach miejskich zespoły się sprawdziły. Z przepisów prawa do końca lutego stosowana uchwała powinna być podjęta. Czy tak będzie? Jestem nastawiony na dialog.

    Co dalej ze zbiornikiem retencyjnym?

    Będziemy wracać do tego tematu.

    Czy to będzie ostatnia Pana kadencja?

    Nigdy się nie wypowiadałem czy ostatnia, czy pierwsza. W zależności od sytuacji, która się wytwarza, trzeba podejmować odpowiednie decyzje. Wszystko będzie zależało do mojego stanu zdrowia i pomysłu na dalsze rządzenie.

    Dodaj komentarz

    Dodaj komentarz