Ponad 20 wystawców, i których można było kupić coś na prezent i coś do ozdoby. Atrakcje artystyczne na scenie, które wprowadzały w świąteczny nastrój. Tylko pogoda bardziej przypominała jesienną pluchę niż bożonarodzeniowy klimat.

W tym roku królowały ozdoby choinkowe, stroiki, ręcznie robione choinki, ale można było także nabyć ciepłe kapcie, peruwiańskie okrycia, skórzane torby, ręcznie robione maskotki i potrawy na wigilijny stół.

Podczas jarmarku można było nie tylko zrobić świąteczne zakupy. W bożonarodzeniowy klimat wprowadzali występujący na scenie artyści. O 13:00 w spektaklu "Z nich zaś największa jest miłość" wystąpił Teatr Tymczasem oraz dzieci ze Świetlicy "Przystań". Przed południem zaśpiewali uczniowie Szkoły Muzycznej I stopnia w Garwolinie, później zagrali muzycy z zespołu CzajkaBrass Band. Jarmark zakończono z kolędą na ustach - krótkim koncertem Chóru Miasta Garwolina. Świąteczne życzenia radości i spokoju złożyli mieszkańcom burmistrz Garwolina Tadeusz Mikulski i dyrektor CSiK Jarosław Kargol.

Były także atrakcje dla najmłodszych - robienie łańcucha choinkowego i ozdabianie pierników, choć pogoda niestety nie zachęcała do zdejmowania rękawiczek. Mimo wszystko chętni do działania się znaleźli.

Z inicjatywy CSiK, a przy współudziale finansowym Urzędu Miasta w Garwolinie, na skwerku stanęła w tym roku ogromna miejska choinka. Jej uroczyste rozświetlenie miało nastąpić wczoraj, ale z przyczyn technicznych lampki musiały zostać włączone już przy montażu i choinka cieszy oczy mieszkańców od kilku dnia.

łk

fot. CSiK