reklama
reklama

Aktualności

reklama
reklama

baner projekt 

pepperoni main 40

 

reklama

Pogoda w Garwolinie

Miłego dnia życzy
Przedsiębiorstwo Wodociągów
i Kanalizacji w Garwolinie

reklama

TOP


Dekorator kwadrat

Kultura

    reklama

    Sport

    reklama

    Opublikowano: 22 listopad 2016, 15:04
    samobójstwopolicjapilawa
    Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

    36-letni Ireneusz F., który próbował odebrać sobie życie w garwolińskiej komendzie policji był działaczem Kukiz `15. Szczegółowego wyjaśnienia przyczyn śmierci mężczyzny domaga się posłanka tej partii Anna Maria Siarkowska. Parlamentarzystka domaga się m.in. wyłączenia z postępowania garwolińskiej prokuratury oraz nadzoru Prokuratora Generalnego.

    W oświadczeniu posłanki na profilu facebookowym czytamy, że Ireneusz F., działacz Kukiz ` 15, trafił do aresztu celem doprowadzenia do zakładu karnego, gdzie miał odbyć 25 dni pozbawienia wolności. Z portalu społecznościowego dowiadujemy się, że kara była efektem odmówienia opłacenia grzywny za zignorowanie znaku drogowego. - Irek się czuł niewinny, podnosił, że znak był zasłonięty i uważał, że jeśli opłaci grzywnę, to byłoby to tożsame z przyznaniem się do winy ? pisze posłanka.

    W dalszej części wypowiedzi pada sugestia, że Ireneusz F. był ?skonfliktowany z garwolińską policją?. - Podobno lokalni policjanci karali go stale mandatami za różne drobne wykroczenia drogowe - za niezapięte pasy w samochodzie, za przejście przez ulicę poza miejscem wyznaczonym. Był na tzw. cenzurowanym. Nawet jak szedł spokojnie po chodniku, policjanci potrafili go zatrzymać i wylegitymować ? wymienia Anna Maria Siarkowska.

    Posłanka powątpiewa w fakt, że w areszcie garwolińskiej komendy mogło dojść do próby samobójczej. W taką wersję wydarzeń nie wierzą rodziną i znajomi zmarłego.

    Posłanka ujawnia także nieznane dotąd fakty. - W czasie, gdy przebywał w szpitalu na OIOM-ie, odwiedziła go rodzina. Najbliżsi zauważyli na jego ciele siniaki, w okolicach nerek i na łydce, niewiadomego pochodzenia. Lekarze odmówili wykonania obdukcji na prośbę rodziny mówiąc, że potrzebna jest zgoda prokuratora ? pisze posłanka.

    Anna Maria Siarkowska domaga się jak najszybszego wyjaśnienia tego, co wydarzyło się w garwolińskiej komendzie. Parlamentarzystka apeluje o wyłączenie ze sprawy Prokuratury Rejonowej w Garwolinie, która prowadzi w sprawie  śmierci Ireneusz F. dochodzenie, i przekazanie śledztwa prokuraturze okręgowej.

    - Apelujemy o zabezpieczenie nagrań z monitoringu w komendzie, monitoringu miejskiego oraz, jeśli był, z monitoringu w radiowozie a także o udostępnienie tych materiałów rodzinie. Prosimy o objęcie osobistym nadzorem śledztwa przez Prokuratora Generalnego ministra Zbigniewa Ziobro zaś szefa MSWiA, ministra Mariusza Błaszczaka, o rozpoczęcie postępowania wyjaśniającego w garwolińskiej Policji ? uzupełnia Anna Maria Siarkowska.

    Łukasz Korycki

    Dodaj komentarz

    Dodaj komentarz