Kilkadziesiąt osób wzięło udział w II Memoriale Piotra Ekierta, zmarłego w 2014 roku propagatora turystyki rowerowej w powiecie garwolińskim.

Impreza, choć formalnie odbyła się po raz drugi, to jej historia jest dłuższa. Piotr Ekiert każdego roku pamiętał, aby odwiedzić groby zmarłych kolegów, którzy tak jak on, życie poświęcili sportowi. Dzisiaj znicze zapalono nie tylko na grobie nieodżałowanego propagatora turystyki rowerowej. Światło zapłonęło przy nagrobkach Piotra Kałaski, Tadeusza Rogali, Jarosława Maczkowskiego i Konrada Słabuszewskiego.

- Piotr zaszczepił w nas ideę kolarstwa, sportu, rekreacji, pływania. Kiedy przywołujemy go w pamięci, to jawi nam się widok Piotra z rowerem i sakwą, z którymi pokonał tysiące kilometrów. Niech taki obrazek na zawsze pozostanie w naszej pamięci ? mówił dzisiaj na cmentarzu Tomasz Kocon, prezes Stowarzyszenia Horyzont, organizatora II Memoriału Piotra Ekierta.

Po odwiedzeniu garwolińskiej nekropolii, uczestnicy wyruszyli na trasę memoriału. 17-kilometrowa pętla wiedzie od Kolonii Unin, przez Miastków Kościelny, Zgórze, Chęciny i Górzno. W zależności od wieku kolarze pokonają ją 1-3 razy.

Łukasz Korycki