reklama
reklama

Aktualności

reklama
reklama

baner projekt 

pepperoni main 40

 

reklama

Pogoda w Garwolinie

Miłego dnia życzy
Przedsiębiorstwo Wodociągów
i Kanalizacji w Garwolinie

reklama

TOP


Dekorator kwadrat

Kultura

    reklama

    Sport

    reklama

    Opublikowano: 15 listopad 2015, 17:47
    wilga garwolinżyrardowianka żyrardów
    Ten artykuł przeczytasz w 2 - 3 min.

    Plan na ostatnie mecze rundy jesiennej Wilga Garwolin wypełniła w 100 procentach. Siedem punktów w ostatnich trzech spotkaniach daje nadzieję na to, że wiosna w wykonaniu podopiecznych Sergiusza Wiechowskiego będzie lepsza. Jesienne ostatki z Żyradowianką zakończyły się wygraną GKS 4:0 (2:0).

    Dla obu zespołów mierzących się przy Sportowej ostatnia gra rundy jesiennej była niezwykle istotna. Przegrany do piłkarskiej wiosny przystępowałby z dużą stratą do bezpiecznego ?niespadkowego? miejsca. Wydaje się, że będą to pozycje 10-11.

    Po pierwszych minutach bez zagrożeń pod obiema bramkami, okazje stworzyli sobie gospodarze. Po rzucie rożnym w 15. minucie bliski skierowania piłki do siatki był Kamil Zawadka. 10 minut później Żyrardowianka oddała groźny strzał na bramkę Mariusza Selerskiego. Przemysław Marusiak minął trzech obrońców i uderzył zza pola karnego. Piłka minęła słupek bramki Wilgi.

    Im bliżej gwizdka na przerwę, tym GKS stwarzał większe zagrożenie w polu karnym Żyrardowianki. W 32. minucie Hubert Świder wypuścił prostopadle Michała Kępkę. Sytuację zażegnał dobrym wyjściem Robert Stawiarski. Sześć minut później bramkarz gości musiał wyciągać piłkę z siatki. Wilga wyprowadziła kontrę lewym skrzydłem, gdzie Piotr Talar podał w tempo do wbiegającego w ?16? Sebastiana Papiernika. Skrzydłowy sprytnie przyjął piłkę i po chwili trafił do bramki.

    W 43. minucie ponownie zrobiło się gorąco pod bramką przyjezdnych. Dwukrotnie bliski szczęścia był Kępka. Napastnik trafił do siatki na 60 sekund przed końcem pierwszej połowy. ?Kępes? otrzymał podanie od Papiernika i zabrał się z obrońcą w pole karne. Gdy wydawało się, że rywal wybiję piłkę, Kępka upadając zdołał kopnąć piłkę zza pleców defensora, co kompletnie zaskoczyło Stawiarskiego.

    Nie minęło pięć minut drugiej części gry, a Wilga podwyższyła prowadzenie. Ponownie lewą stroną urwał się Talar, który wypatrzył w polu bramkowym niepilnowanego Świdra. Na 20 minut przed końcem autor dwóch asyst musiał opuścić boisko z powodu urazu. Jego zmiennik ? Marcin Makulec ? sześć minut po zameldowaniu się na placu gry miał wyborną okazję na gola. Uderzenie z ostrego kąta do pustej bramki trafiło jednak tylko w boczną siatkę. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry wynik ustalili rezerwowi GKS. ?Magi? podał piłkę Przemysławowi Galbarczykowi, który minął bramkarza i skierował futbolówkę do siatki. W ostatnich pięciu minutach mecz goście mogli pokusić się o gola honorowego. Zapobiegły temu skuteczne interwencje Selerskiego na przedpolu.

    - Dzisiaj zagraliśmy konsekwentnie. Szkoda, że to koniec ligi, bo uwierzyliśmy w nasze umiejętności i pewnie jeszcze jeden mecz z Dolcanem by się przydał.  Po meczu z Warką chłopaki nabrali pewności siebie i stanęli na wysokości zadania ? przyznał po meczu trener Wilgi Sergiusz Wiechowski. - Chciałem podziękować chłopakom za wysiłek. Mam nadzieję, że okres przygotowawczy przepracujemy bardzo dobrze i w kolejnej rundzie unikniemy kontuzji ? dodał.

    GKS na ligowe boiska wróci w drugiej połowie marca. Podsumowanie rundy jesiennej Wilgi Garwolin wkrótce w portalu.

    Wilga Garwolin ? Żyrardowianka Żyrardów 4:0 (2:0)
    Widzów:  ok. 70
    Bramki: 38` Sebastian Papiernik (as. Piotr Talar), 44` Michał Kępka (as. Sebastian Papiernik), 50` Hubert Świder (as. Piotr Talar), 89` Przemysław Galbarczyk (as. Marcin Makulec)
    Wilga: Selerski, Kwiatkowski, Karol Zawadka, Gac, Piesio, Papiernik (59` Pyra), Korgul, Świder (79` Galbarczyk), Talar (70` Makulec), Kamil Zawadka, Kępka (63` W. Majsterek).

    Wyniki i tabela IV ligi

    Łukasz Korycki

    Dodaj komentarz

    Dodaj komentarz