reklama
reklama

Aktualności

reklama
reklama

baner projekt 

pepperoni main 40

 

reklama

Pogoda w Garwolinie

Miłego dnia życzy
Przedsiębiorstwo Wodociągów
i Kanalizacji w Garwolinie

reklama

TOP


Dekorator kwadrat

Kultura

    reklama

    Sport

    reklama

    Opublikowano: 21 sierpień 2016, 20:05
    wilga garwolinvictoria sulejówek
    Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

    W 4. kolejce IV ligi Wilga Garwolin uległa na własnym boisku Victorii Sulejówek 0:1 (0:0). Goście, podobnie jak w poprzednim sezonie, przy Sportowej bramkę strzelili w ostatnich minutach spotkaniach.

    Do dzisiejszego meczu gospodarze przystępowali bez dwóch kontuzjowanych zawodników ? Jakuba Godlewskiego i Michała Wiśniocha. Po raz pierwszy w tym sezonie zagrał, wracający po urazie, Filip Gac. Warunki, w jakich rozgrywane było spotkanie, nie ułatwiały zawodnikom gry.

     

    W padającym przez większość meczu deszczu lepiej prezentowali się goście. Victoria w pierwszych 30 minutach zamknęła Wilgę na połowie. Dwukrotnie Daniela Fica próbował zaskoczyć Wojciech Wocial, ale bramkarz GKS był na posterunku. Choć przy drugim strzale napastnika gości miał problemy ze złapaniem mokrej piłki. Bliski trafienia po strzale z główki był w 26. minucie Rafał Dębski.

    Gospodarze przebudzili się pod koniec pierwszej połowy. W 33. minucie pierwszy celny strzał na bramkę oddał Gac, ale uderzenie było za lekkie. Pięć minut później przed okazją na gola stanął Michał Kępka. Futbolówka skozłowała przed stoperami z Sulejówka, ale próba przelobowania głową goalkeepera gości była nieudana.

    Po zmianie stron nadal stroną przeważającą byli przejezdni. Gościom brakowało precyzji przy strzałach, które mijały bramkę Fica. Nieliczne akcje ofensywne Wilgi nie zachwycały. Dwukrotnie strzałami zza pola karnego Mateusza Łysika próbował zaskoczyć Arkadiusz Zalewski.

    Najlepszą okazję na trafienie zmarnował w 87. minucie Damian Matysiak. Strzał z główki po dośrodkowaniu Piotra Talara zablokował obrońca Victorii. 60 sekund później zakotłowało się pod bramką Wilgi. Dwukrotnie strzały z bliskiej odległości blokowali piłkarze GKS. Jednak przy próbie Krzysztofa Banaszka byli bez szans. Rezerwowy posłał futbolówkę w długi róg bramki Fica. Wilga miała w ostatniej akcji meczu akcję na 1:1. Strzał z ostrego kąta Kamila Zawadki trafił jednak w boczną siatkę.

    - Z przebiegu gry, to Victoria kreowała grę. My mieliśmy dwie sytuacje, które powinniśmy strzelić. Wtedy to rywale by się musieli martwić. Stara maksyma mówi, że szczęście sprzyja lepszym i tak dzisiaj było ? powiedział po meczu trener Sergiusz Wiechowski. ? Na pewno trzeba podziękować chłopakom za włożenia serca i wysiłku w ten meczu. Szkoda, ale tanio skóry nie sprzedaliśmy ? dodał.

    W środę GKS zagra na wyjeździe z Prochem Pionki.

    Wilga Garwolin ? Victoria Sulejówek 0:1 (0:0)
    Bramka: 88`Krzysztof Banaszek (bez asysty)
    Widzów: ok. 90
    Wilga: Fic, Kwiatkowski, Karol Zawadka, Gac, Talar, Migas (46` Pyra), Korgul, Kamil Zawadka, Zalewski, Papiernik (75` Kowalski), Kępka (70` Matysiak).

    Wyniki i tabela IV ligi

    Łukasz Korycki

    Dodaj komentarz

    Dodaj komentarz