reklama
reklama

Aktualności

reklama
reklama

baner projekt 

pepperoni main 40

 

reklama

Pogoda w Garwolinie

Miłego dnia życzy
Przedsiębiorstwo Wodociągów
i Kanalizacji w Garwolinie

reklama


Dekorator kwadrat

Kultura

    reklama

    Sport

    reklama

    Opublikowano: 11 listopad 2016, 15:33
    energia kozienicewilga garwolin
    Ten artykuł przeczytasz w 2 - 3 min.

    W ostatnim meczu rundy jesiennej na własnym boisku Wilga Garwolin pokonała Energię Kozienice 3:1 (0:0). W następnej kolejce wyjazdowym spotkaniem z Raszynem GKS zakończy tegoroczne zmagania.

    Do spotkania ze spadkowiczem z III ligi gospodarze przystępowali niemal w najsilniejszym składzie. Na ławce rezerwowych, mimo leczenia się antybiotykami, usiadł Arkadiusz Zalewski.

    Pierwsza połowa nie była ciekawa dla najbardziej wytrwałych kibiców, którzy w zimny Dzień Niepodległości przyszli na stadion przy Sportowej. Zawodnicy Wilgi kilka razy próbowali zagrozić bramce Energii. Próby Pawła Pyry, Michała Kępki czy Piotra Talara były niecelne lub za lekkie, aby zaskoczyć Emila Piasecznego. Pod bramką Wilgi groźnie było tylko raz. W 28. minucie z sytuacji sam na sam z Danielem Ciupińskim obronną ręką wyszedł Daniel Fic.

    W przerwie na boisku pojawił się Zalewski. Osiem minut po wznowieniu goście objęli prowadzenie. Nie obyło się przy tym bez kontrowersji. Do siatki, w podbramkowym zamieszaniu, piłkę skierował Wiktor Putin. Boczny arbiter pokazał pozycję spaloną, co potwierdził główny arbiter. Po protestach gości oraz konsultacji obu sędziów gola jednak uznano.

    Dwie asysty i czerwień Kępki

    Na szczęście dla miejscowych szybko udało się wyrównać. 180 sekund po bramce dla kozieniczan, w pole karne zagrał Zalewski. Piłkę wycofał Kępka prosto pod nogi nabiegającego Piotra Talara, który precyzyjnym strzałem zdobył bramkę. Po godzinie gry tylko skuteczne wyjście Piasecznego na przedpole zabiegło utracie gola przez Energię. W dogodnej sytuacji znalazł się Sebastian Papiernik.

    Kolejne minuty to przewaga Wilgi. Blisko powodzenia była akcja tria Kwiatkowski ? Papiernik ? Kamil Zawadka. Strzał tego ostatniego zablokowali obrońcy rywala. Na kwadrans przed końcem błysnął Kępka. W indywidualnej akcji w polu karny minął Kacpra Dąbrowskiego. Obrońca gości przy okazji faulował napastnika z Garwolina i sędzia wskazał na 11. metr. Pewnym egzekutorem rzutu karnego był Arkadiusz Zalewski.

    Ostatnie pięć minut regulaminowego czasu gry Wilga musiała radzić sobie w osłabieniu. Drugą żółtą kartkę, w odstępie siedmiu minut, zarobił Kępka. W ostatniej sekundzie meczu wynik ustalił Filip Gac. Na 25. metrze przed bramką faulowany był rezerwowy Szymon Rękawek. Gac zasugerował, że piłkę będzie posyłała na skrzydło, czym zabsorbował uwagę obrońców i bramkarza Energii. Po chwili defensor kopnął mocno w stronę bramki przeciwnika. Strzał kompletnie zaskoczył Piasecznego, który odwiódł wzrokiem piłkę zmierzającą do siatki.

    - Dobrze się stało, że Kozienice otworzyły wynik, bo gra się zaczęła zupełnie inaczej toczyć. Szybko wyrównaliśmy i zyskiwaliśmy przewagę. Cieszy to, że udało się strzelić dwie bramki. Dla nas najważniejsze były trzy punkty. Jedziemy teraz do Raszyna, żeby nie przegrać ? skomentował trener Wilgi Sergiusz Wiechowski.

    W ostatniej kolejce rundy jesiennej Wilga zmierzy się na wyjeździe z KS Raszyn.

    Wilga Garwolin ? Energia Kozienice 3:1 (0:0)
    Bramki: 56` Piotr Talar (as. Michał Kępka), 75` Arkadiusz Zalewski (rzut karny po faulu na Michale Kępce), 90+5` Filip Gac (rzut wolny) ? 53` Wiktor Putin (bez asysty)
    Widzów: ok. 70
    Czerwona kartka dla Wilgi: 85` Michał Kępka (za dwie żółte)
    Wilga: Fic, Kwiatkowski, Karol Zawadka, Gac, Talar (78` Wiśnioch), Pyra (46` Zalewski), Kamil Zawadka, Godlewski (90+4` Majsterek), Korgul, Papiernik (90+1` Rękawek), Kępka.

    Wyniki i tabela IV ligi

    Łukasz Korycki

    Dodaj komentarz

    Dodaj komentarz