Sztuczna zapora wodna uratowała Garwolin przed przelaniem się wody przez wały Wilgi obok targowiska. Użyte to tego celu gumowe zbiorniki sprawdziły się w trudnych warunkach.

To na szczęście jedynie części ćwiczeń obronnych "Wilga 2011" realizowanych przez ostatnie dwa dni w naszym powiecie. Sprawdzano gotowość gmin nie tylko na wypadek powodzi, ale także wojny czy zagrożenia chemicznego.

- Epizod praktyczny pokazuje działania przeciwpowodziowe przy użyciu sztucznych zapór ? wyjaśniał Tadeusz Czamara odpowiedzialny za zarządzanie kryzysowe w starostwie powiatowym. ? Gdyby w przyszłości zaszła potrzeba użycia tych zapór w gminach, to powiat służy pomocą ? dodał.

O tym, że gumowe zbiorniki napełniane wodą zdały egzamin mogli przekonać się przedstawiciele gmin powiatu, którzy przyglądali się ustawianiu zapór. Wśród nich był Sylwester Dymiński. ? Te zapory szybko i sprawnie mogą łatać dziury w wałach, do czego rok temu były wykorzystywane w pobliżu rzeki Okrzejki ? mówił wójt gminy Maciejowice, wspominając ubiegłoroczne zagrożenie powodziowe w powiece garwolińskim.

Na stanie powiatowego magazynu przeciwpowodziowego jest 9 sztucznych zapór o szerokości 5 metrów każda. Zbiorniki mogą być napełniane wodą z wozów strażackich lub bezpośrednio z rzeki. Każdy segment mieści ok. 6 m3 wody i może podnieść koronę wału o ponad metr.

łk