W 10. kolejce IV ligi Wilga Garwolin pokonała Błoniankę Błonie 4:2 (2:1), mimo że przez większość spotkania GKS grał w osłabieniu. W barwach gości cały mecz rozegrał były zawodnik klubu ze Sportowej Michał Kępka.
W dzisiejszym spotkaniu w barwach GKS nie mogli zagrać pauzujący za kartki Mikołaj Gola i Patryk Kisiel. Zabrakło także przewlekle kontuzjowanych Piotra Talara i Kamila Zawadki.
Spotkanie znakomicie rozpoczęło się dla gospodarzy. Już w 4. minucie, po rzucie wolnym, w stronę bramki huknął Filip Gac. Rafał Dwórzyński odbił piłkę przed siebie, a do futbolówki dopadł Szymon Rękawek, który ubiegł obrońcę. Po stracie bramki odważniej zaatakowała Błonianka. W 14. minucie z półwoleja Daniela Fica próbował zaskoczyć Michał Kępka. 120 sekund później był remis. Pięknym strzałem zza pola karnego popisał się Radosław Bartoszewicz.
W kolejnych minutach walka na boisku trwała głównie w środkowym sektorze. Tam też na 10 minut przed końcem doszło do faulu Kępki na Jakubie Ochniku. Pomocnik Wilgi dał się sprowokować i uderzył byłego zawodnika GKS. Sędzia słusznie ukarał Ochnika czerwoną kartką, a ?Kępes? zobaczył żółty kartonik. Ku zaskoczeniu kibiców, w pierwszej akcji ofensywnej po osłabieniu Wilga objęła prowadzenie. Sebastian Papiernik w tempo wyszedł do prostopadłego podania. Skrzydłowy był nieprzepisowo powstrzymywany w polu karnym przez Adriana Bieniendę. ?Jedenastkę? skutecznie wykorzystał sam poszkodowany. Przed zmianą stron warto odnotować centrostrzał Dawida Jarczaka, który wylądował na poprzeczce.
Po przerwie, po raz kolejny do bramki trafili osłabieni gospodarze. W 58. minucie piłkę na przedpolu rywala przejął Sergiusz Wiechowski. Trener zagrał do Papiernika, który precyzyjnym strzałem po ziemi pokonał Dwórzyńskiego. Błonianka w 64. minucie strzeliła gola kontaktowego. Podanie z rzutu wolnego Arkadiusza Niezgody na gola z główki zamienił Kępka.
Po kolejnych siedmiu minutach było już 4:2. W kontrze Przemysław Głowala zagrał do Wojciecha Migasa. Rezerwowy, który pojawił na boisku 10 minut wcześniej, nie zastanawiał się długo. Atomowe uderzenie zewnętrzną częścią stopy odbiło się od słupka i wylądowało w siatce.
Najlepszą okazję na trzeciego gola goście zmarnowali w 78. minucie. Błąd Roberta Kwiatkowskiego na bramkę powinien zamienić Maciej Rybaczuk. Zawodnik z Błonia przestrzelił z najbliższej odległości.
- Paradoksalnie czerwona kartka zmotywowała nas do większego wysiłku i determinacji. To pokazało, że wszyscy, którzy grali w meczu, czy od początku, czy z ławki, dali z siebie nie 100, a 110%. Dziękuję chłopakom za wysiłek, który włożyli w dzisiejszy mecz - skomentował trener Wilgi Sergiusz Wiechowski.
Za tydzień GKS zagra na wyjeździe z ostatnią drużyną w tabeli LKS Promna.
Wilga Garwolin ? Błonianka Błonie 4:2 (2:1)
Widzów: ok. 100
Bramki: Szymon Rękawek 4` (dobitka strzału Filipa Gaca), Sebastian Papiernik 38` (rzut karny za faul na S. Papierniku), 58` (as. Sergiusz Wiechowski), Wojciech Migas 71` (as. Przemysław Głowala) - Radosław Bartoszewicz 16`, Michał Kępka 64` (as. Arkadiusz Niezgoda)
Czerwona kartka dla Wilgi: 36` Jakub Ochnik (za uderzenie Michała Kępki)
Wilga: Fic, Kwiatkowski, Karol Zawadka, Gac, Pyra, S. Papiernik (82` Szwed), Ochnik, Głowala, Wiechowski (90` Zabłocki), Macioszek (74` D. Papiernik), Rękawek (60` Migas).
Łukasz Korycki
