Dwóch tygodni zabrakło do zakończenia budowy Centrum Przesiadkowego w Pilawie. Prace zostały wstrzymane przez Wojewodę Mazowieckiego, który będzie rozpatrywał skargę właściciela sąsiadujących działek. ? Jest mi bardzo przykro. W tej sytuacji nie możemy zrobić nic innego jak tylko czekać ? mówi burmistrz Pilawy Albina Łubian.
Wojewoda mazowiecki uwzględnił skargę właściciela działek sąsiadujących z terenem przydworcowym w Pilawie. To oznaczało cofnięcie pozwolenia na realizację inwestycji drogowej wydanej w kwietniu przez starostę powiatu. Wówczas prace mogły się rozpocząć dzięki tzw. rygorowi natychmiastowej wykonalności. Teraz wspomniany rygor został cofnięty.
Jak podkreśla w rozmowie z nami burmistrz Albina Łubian, poziom zaawansowania prac przy budowie centrum wynoszą 80%. ? Praktycznie zabrakło dwóch tygodni prac, aby zakończyć roboty ? mówi włodarz. ? Jest mi bardzo przykro z tego powodu. Tym bardziej szkoda, że budowa centrum wymusiła przeniesienie przystanków autobusowych na drugą stronę torów, co wiąże się z dodatkowymi utrudnieniami dla mieszkańców i podróżujących ? dodaje.
Budowa centrum rozpoczęła się w listopadzie ubiegłego roku. Termin jej zakończenia to 30 września. Już teraz wiadomo, że na koniec trzeciego kwartału inwestycja nie będzie gotowa. ? Nam pozostaje tylko czekać, aż wojewoda mazowiecki przeprowadzi postępowanie w tej sprawie ? zaznacza burmistrz.
Centrum Przesiadkowe w Pilawie to część projektu ?Rozwój mobilności miejskiej poprzez budowę centrum przesiadkowego przy dworcu PKP w Pilawie?, którego wartość to blisko 7 mln zł. Ta część zadania obejmuje m.in. wybudowanie parkingu na ponad 100 samochodów, pętli autobusowej z wiatą, w której mieścić się będzie parking rowerowy, toalety miejskie.
łk