Garwolińscy kryminalni szybko ustalili sprawców umyślnego uszkodzenia szlabanu wjazdowego na jeden z miejskich parkingów przy obiektach handlowych. Kierowca seata wjechał na plac, nie zwracając uwagi na informację, że o godzinie 23 jest on zamykany. Kiedy bramka opuściła się, pasażerowie auta wysiedli i siłą odgięli belkę, powodując uszkodzenia rzędu kilku tysięcy złotych. Mężczyznom grozi kara nawet 5 lat więzienia.
Do policjantów z Garwolina zgłosiła się przedstawicielka jednego z obiektów handlowych, mieszczących się przy terenach rekreacyjnych „Zarzecze”. Kobieta zawiadomiła o uszkodzeniu szlabanu, znajdującego się przy wjeździe na firmowy parking. Do zdarzenia doszło 6 grudnia po godzinie 23. Straty spowodowane uszkodzeniem wyniosły kilka tysięcy złotych.
Funkcjonariusze, którzy zajęli się tą sprawą, zabezpieczyli zapis ze znajdujących się na miejscu zdarzenia kamer monitoringu. Na nagraniu wyraźnie widać moment, w którym na parking wjeżdża seat, kierowany przez młodego mężczyznę. Skorzystał on z faktu, że zapora była podniesiona, jednak nie zwrócił uwagi na tablicę informującą o tym, że o godzinie 23 szlaban jest zamykany.
Problemy zaczęły się, gdy kierujący seatem, chcąc wyjechać z parkingu, zatrzymał się przed zamkniętą już zaporą. Dwaj pasażerowie bez wahania wysiedli z pojazdu, podeszli do szlabanu i próbowali go podnieść. Gdy to nie poskutkowało, uszkodzili go, umożliwiając wyjazd kierowcy seata, po czym wsiedli do auta i odjechali.
Policjanci szybko ustalili właściciela samochodu oraz sprawców uszkodzenia mienia. 18-letni mieszkaniec powiatu otwockiego usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Drugi sprawca to obywatel Ukrainy, który wyjechał z Polski. Jego zatrzymanie jest jednak kwestią czasu. Obu mężczyznom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
KPP Garwolin
