reklama

W radzie iskrzy, ale przewrotu brak

Opublikowano: 25 styczeń 2022, 17:34 Kategoria Aktualności
rada miastaGarwolinJaskułaMikulskiJonczakOstolski
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

Przewodniczący rady Jarosław Jaskuła przyznał, że wniosek o odwołanie go widział, ale do dymisji się nie poda. Do urzędu wniosek nie trafił, a radni są zdziwieni medialnymi doniesieniami. Na dzisiejszej sesji przewrotu nie było, ale trudno ukryć, że między radnymi iskrzy. I nie są to iskry dobrych emocji.

Wczoraj w jednym z lokalnych portali internetowych pojawiła się informacja, że radni miasta złożyli wniosek o odwołanie z funkcji przewodniczącego Jarosława Jaskuły. Pod wnioskiem miało się podpisać 12 radnych. Na dzisiejszej sesji okazało się, że wniosek nie wpłynął ani wczoraj, ani dziś, ale jego rzekome istnienie potwierdził sam przewodniczący.

- Pewnego wieczora do mojego domu przyszedł jeden z radnych z wnioskiem o odwołanie przewodniczącego rady, który miał być podpisany przez większość radnych tego miasta. Ja po przeczytaniu tego zrozumiałem intencje, że miałbym się podać do dymisji w związku z tym, czyli sam siebie odwołać i wtedy nastąpiłoby takie polubowne załatwienie tej sprawy. To ja oświadczam wszystkim zebranym, jak również tym słyszącym przed monitorami, ja do dymisji nie mam podstaw się poddać – mówił Jarosław Jaskuła, Przewodniczący Rady Miasta Garwolina, podkreślając, że nie zgadza się z zarzutami, które zostały sformułowane we wniosku.

reklama


 

- Są wyssane z palucha jak kawałek brudu. Uważam, że nie w taki sposób powinniśmy załatwiać te sprawy – dodał.

Pytanie, o całą sprawę zadał jako pierwszy radny Marek Jonczak, który poprosił o ustosunkowanie się do doniesień medialnych radnych Marka Mikulskiego i Andrzej Ostolskiego – podawanych jako kandydatów na nowego przewodniczącego.

- Sam byłem zaskoczony, jak zobaczyłem swoje zdjęcie w Internecie. Nie wiem, o jakim wniosku redaktor tam wspominał, nie ma pojęcia. Żaden wniosek, jak pan sekretarz zaznaczył, nie wpłynął – Marek Mikulski.

W podobnym tonie wypowiedział się wiceprzewodniczący rady Andrzej Ostolski, który podkreślił, że próbował dowiedzieć się w urzędzie, czy taki wniosek wpłynął, ale nie uzyskał takich informacji.

Przewrotu w Radzie Miasta Garwolina przynajmniej na razie nie ma, ale trudno było dzisiaj ukryć napiętą, a chwilami nerwową atmosferę – nawet między radnymi startującymi do wyborów z jednych list.

jd


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama
reklama
reklama