Samorządowcy nie kryją zdziwienia, a nawet złości. Prokuratura uważa, że prawo zostało złamane i skarży uchwały wszystkich rad gminnych z powiatu do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Powód całego zamieszania? Wysokość opłat za zajęcia dodatkowe w przedszkolach.
Kilkanaście tygodni temu do urzędów w całym powiecie trafiło pismo Prokuratury Rejonowej w Garwolinie z prośbą o przesłanie uchwał w sprawie ustalenia opłat za świadczenia przedszkolne. - Prokuratura Okręgowa w Siedlcach zwróciła się do prokuratur rejonowych o podjęcie działań zmierzających do sprawdzenia zgodności z prawem uchwał podejmowanych przez rady gminy w przedmiocie opłat za przedszkola publiczne ? mówi Krystyna Gołąbek, rzecznik PO w Siedlcach.Zdziwienie wójtów i burmistrzów było niemałe, tym bardziej, że nadzór prawny wojewody nie miał do uchwał żadnych zastrzeżeń. - To paranoja i absurd. Nie ma się czym prokuratura zająć, tylko takimi głupotami. Chyba to jest robione na zamówienie polityczne- komentuje Waldemar Sabak, wójt gminy Górzno. - Uchwała nie została uchylona przed nadzór wojewody, a tu raptem zaskarża ją prokuratura - dziwi się wójt gminy Parysów Bożena Kwiatkowska.
W uchwałach podjętych przez rady są między innymi ustalane opłaty za ponadwymiarowe godziny w przedszkolu. I to właśnie budzi wątpliwości. Według prokuratury niezgodne z prawem może być niewskazanie rodzaju świadczeń, za które ustalono opłaty oraz wyszczególnienia przez radę stawek za konkretny rodzaj dodatkowych zajęć. - Innymi słowy, niezależnie od tego czy dziecko w ogóle będzie korzystać z usług dodatkowych (ponadwymiarowych) rodzice i tak będą musieli ponosić jedną stałą opłatę - wyjaśnia Krystyna Gołąbek.
Jeśli WSA przyzna rację prokuraturze i uwzględni skargi prokuratury, wszystkie uchwały zostaną uchylone.
jd