reklama
reklama

Kobieta miała skoczyć z mostu. Służby postawione na nogi

Opublikowano: 27 sierpień 2018, 09:16 Kategoria Aktualności
straż pożarnamostwilgaposzukiwania
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

Kilkanaście zastępów straży pożarnej brało udział w poszukiwaniach kobiety, która miała skoczyć z mostu do Wilgi w centrum Garwolina.

Wczoraj przed godz. 22 do Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęła informacja od męża 36-letniej kobiety. ? Mężczyzna zgłaszał, że jego żona prawdopodobnie skoczyła z mostu do rzeki ? informuje asp. szt. Marek Kapusta, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.

Na miejscu pojawiły się służby ratunkowe. Blisko 20 zastępów strażackich przeczesywało brzeg Wilgi w poszukiwaniu kobiety. W akcje zaangażowano łodzie oraz zastęp płetwonurków z Warszawy. Działania ratownicze zakończono po godz. 1. Kobiety nie znaleziono. W międzyczasie przy moście odnaleziono damskie buty, które jednak nie należały do zaginionej.

reklama


Dzisiaj mężczyzna złożył zawiadomienie o zaginięciu żony. 36-latka nie miała przy sobie telefonu komórkowego. Policjantom udało się ustalić, że w ostatnim czasie przeglądała oferty pracy w Warszawie. Być może kobieta pojechała do stolicy popołudniowym autobusem z dworca PKS.

Aktualizacja, godz. 10.55. Informacja KP PSP Garwolin. Przed godz. 22 do Stanowiska Kierowania PSP w Garwolinie wpłynęła informacja o kobiecie, która prawdopodobnie zeskoczyła z mostu do rzeki w Garwolinie. Działania zastępów straży polegały na prowadzeniu poszukiwań na rzece Wildze z wykorzystaniem łodzi oraz pieszych patroli na obu brzegach. Ponadto dno rzeki zostało sprawdzone przez Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wodno-Nurkowego. W wyniku prowadzonych działań nie odnaleziono kobiety. W akcji trwającej prawie cztery godziny uczestniczyło sześć zastępów PSP wyposażonych w trzy łodzie i jeden ponton oraz sześć zastępów OSP.

Łukasz Korycki


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama
reklama

TOP

reklama