Sąd Rejonowy w Garwolinie przychylił się do wniosku policji i prokuratury, i zastosował wobec 30-letniej kobiety trzymiesięczny areszt. Mieszkanka Łaskarzewa od niedzieli trzeźwiała w policyjnym areszcie po tym, jak ugodziła znajomego. Kobieta usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa.
W niedzielę tuż po godzinie 18.00 oficer dyżurny garwolińskiej policji odebrał zgłoszenie, z którego wynikało, że w jednym z domów na terenie Łaskarzewa mężczyzna został ugodzony nożem. Pod wskazany adres natychmiast zostali skierowani policjanci. Tam zastali 45-letniego mężczyznę z raną kłutą brzucha. Niezbędna była pomoc przedmedyczna, by mężczyzna się nie wykrwawił. Następnie pokrzywdzony mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Tam przeszedł operację i obecnie jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Wstępnie policjanci ustalili, że 45-latek został zaatakowany przez znajomą, gdyż się pokłócili podczas wspólnego spożywania alkoholu. W pewnym momencie, w trakcie awantury, kobieta ugodziła mężczyznę nożem w brzuch. 30-letnia kobieta została zatrzymana, miała ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Dlatego, aby złożyć szczegółowe zeznania kobieta musiała najpierw wytrzeźwieć.
Kobiecie przedstawiono zarzut usiłowania zabójstwa. Za to przestępstwo grozi jej kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Wczoraj Sąd Rejonowy w Garwolinie przychylił się do wniosku policji i prokuratury, i zastosował wobec kobiety trzymiesięczny areszt.
KPP Garwolin
fot. arch. ? zdjęcie ilustracyjne
