reklama

Międzygminna inicjatywa ku pamięci lotników

Opublikowano: 06 czerwiec 2014, 07:23 Kategoria Aktualności
górznołaskarzewpomniklotnicylotnisko wola rowska
Ten artykuł przeczytasz w 2 - 3 min.

Dzięki współpracy gmin Górzno i Łaskarzew został odrestaurowany pomnik upamiętniający stacjonowanie 2. Pułku Nocnych Bombowców ?Kraków? na granicy gmin.

Kamienny pomnik i tablica pamiątkowa znajduje się między miejscowościami Kobyla Wola (gm. Górzno) a Wola Rowska (gm. Łaskarzew). W 20. rocznicę pierwszego lotu bojowego, we wrześniu, 1964 roku, społeczeństwo powiatu garwolińskiego ufundowało pomnik poświęcony pilotom z 2. Pułku Nocnych Bombowców ?Kraków?. Lotnicy stacjonowali na pobliskim lotnisku przez pięć miesięcy, od 25 sierpnia 1944 roku.

 

reklama


- Pomnik zaczął pękać. Postanowiliśmy z własnych środków w kwocie trzech tysięcy złotych obłożyć go nowym materiałem. Od kilku lat współpracujemy ze Stowarzyszeniem Lotników Polskich. Chcemy odwdzięczyć się za coroczny przyjazd orkiestry na uroczystości w Lasach Unińskich ? mówi wójt gminy Górzno Waldemar Sabak.

Swoją cegiełkę do odnowienia pomnika dołożyła się sąsiednia gmina. ? Ułożyliśmy wokół kamienia kostkę brukową. Stoi on na granicy naszych gmin ? dopowiada wójt gminy Łaskarzew Marian Janisiewicz.

W latach 1965-1991 imię 2. Pułku Nocnych Bombowców ?Kraków? nosiło Liceum Ogólnokształcące w Garwolinie.

Łukasz Korycki

fot. główne - po lewej pomnik przed odnowieniem, obok po wykonaniu prac

Z historii pułku i lotniska
Pułk nocnych bombowców "Kraków" wchodził w skład I Armii Wojska Polskiego. Była to druga pod względem wielkości jednostka (po pułku lotnictwa myśliwskiego "Warszawa")  składzie I Armii WP. Nadanie pułkowi bombowemu nazwy "Kraków" było nawiązaniem do tradycji polskiego lotnictwa. Krakowskie lotnisko Rakowiec-Czyżyny było pierwszym lotniskiem przyjętym od zaborców po I wojnie światowej i na tym lotnisku sformowano pierwszy polski odział lotniczy. Jako oficjalną datę powstania 2. Pułku Nocnych Bombowców "Kraków" przyjmuje się 1 kwietnia 1944 r. (...)
Pułk do Woli Rowskiej przybył 25 sierpnia 1944 roku. (...)Musiano tu dokładnie przestrzegać dyscypliny maskowania. Obowiązywało dokładne zaciemnienie. Stoiska samolotów mieszczące się na skraju lasu, zamaskowano bardzo starannie. Nawierzchnię lotniska stanowiło dość duże, równe pole długości około trzech kilometrów szerokości ponad 600 metrów.(...) Pułk liczył 167 ludzi w tym 59 personelu lotniczego. Pułk był wyposażony w 32 samoloty bojowe "Po-2". Pierwszą akcją bojową był atak lotniczy na zgrupowanie niemieckich czołgów i zmotoryzowanej piechoty. Odbył się on w nocy z 11 na 12 września 1944 r. (...)
Od 13 września 2. Pułk Nocnych Bombowców zrzucał żywność, broń i amunicje dla powstańców Warszawy. Przez kolejne 10 nocy lotnicy wykonali 183 loty bojowe z zrzutami dostarczając 18,5 ton żywności broni i amunicji. Jednocześnie w tym samym okresie załogi pułku wykonały 209 lotów bojowych wspierając oddziały powstańcze oraz jednostki 3. Dywizji Piechoty Wojska Polskiego walczące na przyczółkach warszawskich. Zrzucono 30 ton bomb oraz wielokrotnie ostrzelano z broni strzeleckiej pozycje nieprzyjaciela. Od pierwszego lotu bojowego do czasu rozpoczęcia ofensywy styczniowej w 1945 r. lotnicy 2. pułku, startując z lotniska polowego w Woli Rowskiej, wykonali ponad 1500 lotów bojowych. Podczas działań bojowych jeden samolot został zestrzelony i cztery uszkodzone. Strat w ludziach nie było. Życie Siedleckie, 13 sierpnia 2010 r.


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama