Mówi się, że młodzi zmieniają świat, a starzy chcą tylko zachowania tego, co już mają. Trend ostatnich lat był taki, że rynek zauważał głównie klientów młodych, trafiając z ofertą wyłącznie pod ich gusta. Po jakimś czasie spece od marketingu zauważyli, że zrobili spory błąd ignorując potrzeby seniorów będących w znakomitej większości na emeryturze.
Może mała ale stała
Średnia emerytura w Polsce nie pozwala na dostatnie życie, jest jednak dochodem stałym, gwarantowanym przez Skarb Państwa. Senior otrzymujący stałe świadczenie został jednak zauważony i doceniony dopiero wtedy, gdy okazało się, że pracujący młodzi albo nie mają zdolności kredytowej bo pracują na śmieciówkach, bo mają za niski dochód albo uciekli do Anglii, etc. Zaczęto wówczas dostrzegać pieniądze emerytów: młodzian nie kupi sobie wypasionej fury, bo niby za co? Jak kupi, to używaną, a nie stać go przy tym na autocasco. Emeryt ma często elegancki samochód i dba o pełną ochronę ubezpieczeniową. Z emerytury odłoży - na wakacje pojedzie. Czasem. Młody niekoniecznie - inwestuje w dzieci, spłaca kredyt we frankach albo wciąż mieszka u mamy i nie może stanąć finansowo ?na nogi?.
Pan wejdzie, pan się zadłuży
Można dokonać prostego i szybkiego porównania o ile łatwiej emerytowi wziąć jakąkolwiek pożyczkę - choćby przez internet. Spróbowaliśmy dowiedzieć się czegoś więcej wgryzając się w informacje dotyczące pożyczki przez internet na Sowie Finansowej. Portal porównuje zarówno tzw. chwilówki jak i zestawia kredyty na różne cele. Od razu widać - czytając warunki udzielenia kredytu czy pożyczki, że emeryt jest górą: pieniądze dostanie szybciej bo procedura oceny ryzyka kredytowego jest prostsza. Są też minusy - niektóre firmy pożyczkowe ustanowiły limit wiekowy.
To jednak nie problem - zawsze jest konkurencja. Sięgamy do innego źródła - po renomowaną porównywarkę rankomat.pl która zestawia znacznie więcej opcji niż tylko chwilówka czy kredyt gotówkowy na Sowafinansowa.pl. W niemal każdym zestawieniu emeryt wygra z klientem młodym: przy zabieganiu o pożyczkę, kredyt, wyliczaniu wysokości polisy OC i AC, lokatach, hipotekach. No, może z wyjątkiem ubezpieczeń na życie. Nawet jak wyliczaliśmy koszt polisy mieszkaniowej, przy tych samych parametrach mieszkania wyszło nam, że emeryt zapłaci kilka złotych taniej. Nie pytajcie dlaczego, nie wiemy.
Senior ma więc wymaga
Człowiek stateczny jakim jest emeryt nie będzie nocował byle gdzie, bo ma wymagania. Młodzież zadowoli się hostelem albo ofertą coachsurfingową. O kogo zatem zabiegać będą hotele i biura podróży? Podobnie rzecz ma się z firmami przewozowymi czy gastronomią. Młodzież zje kebab w budce i dojedzie autostopem albo drugą klasa interregio - emeryt oczekuje czegoś więcej: ma być pewniej i bardziej komfortowo. A że drożej? Zapłacę, spoko. Taksówkarze także nie narzekają - emeryci są w znacznej części źródłem ich dochodów.
Brak zdrowia daje zarobić
Polski emeryt sporą część swoich dochodów przeznacza na leki, rehabilitację, zioła i suplementy diety. Ma swoje lata, a co za tym idzie wiedzę na temat zdrowia plus (niestety często) choroby i dysfunkcje. Firmy farmaceutyczne zarabiają na emerytach krocie, do tego dochodzą prywatne ośrodki medyczne, rehabilitanci, terapeuci, zielarze, uzdrowiciele różnej maści, producenci i sprzedawcy tzw. zdrowej żywności - jednym słowem tłum. A cały tzw. przemysł sanatoryjny? A wszystkie dodatkowe dochody jakie czerpie się z przyjazdów kuracjuszy? Wyobraźmy sobie, że nagle emeryci przestają wydawać swoje pieniądze na to wszystko - katastrofa!
emeryt podpiera budżet...
Wbrew pozorom podatki od emerytur to znacząca pozycja w budżecie państwa. Ale to nie wszystkie podatki jakie płacą seniorzy - jak każdy z nas, kupując cokolwiek dorzucają się do państwowej sakwy poprzez ukryte w każdym produkcie i usłudze podatki: VAT, dochodowy, gruntowy, akcyzowy?
...i rynek dóbr konsumpcyjnych
Seniorów zauważyły różne branże - np. producenci telefonów komórkowych dopasowują dla nich klawiatury i oprogramowanie, styliści serie odzieży, firmy kosmetyczne specyfiki do pielęgnacji, o projektantach mebli nie wspominając. Także media (tzw. stare i nowe) mają zupełnie inną ofertę dla zaawansowanych wiekowo, np. stacje TV czy portale internetowe i pod nich dopasowują bloki reklamowe. Pytanie tylko jak ów rynek seniora będzie wyglądał za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat, kiedy wiek emerytalny i niezdolność do pracy osiągnie wielu bez stałych świadczeń albo z bardzo lichym emerytalnym uposażeniem. Jak pokazuje powyższe (jakże niekompletne) wyliczenie - nie tylko staruszkom będzie wówczas źle, czyli biednie.
