reklama

baner projekt 

reklama

Runda Wilgi pełna skrajności [podsumowanie, statystyki]

Opublikowano: 20 listopad 2020, 21:56 Kategoria Sport
wilga garwolin
Ten artykuł przeczytasz w 2 - 3 min.

- Osoby z mojego otoczenia śmiały się, że kręcę na siebie bat ? podsumowuje rundę jesienną IV-ligowej Wilgi Garwolin trener Damian Milewski. Tylko u nas statystyki drużyny po 15 meczach sezonu.

Początek sezonu dla GKS był bardzo dobry. Bezbramkowy remis z Mazovią był jednym z najlepszych meczy Wilgi w rundzie, mimo że nie zakończony zwycięstwem. Kolejny remis z Mszczonowianką oraz seria czterech wygranych z rzędu wywindowały drużynę z Garwolina na pozycję wicelidera. Wielu kibiców i obserwatorów poczynań GKS zaczęło coraz śmielej rozmawiać nawet o III-ligowych aspiracjach Wilgi.

Miłe (nie)złego początki

reklama


Każda seria jednak ma swój koniec. Zaczęło się od meczu z Mazowszem Grójec (2:3). Druga porażka w rundzie zachwiała poukładanym taktycznie zespołem Damiana Milewskiego. Był to także początek czarnej serii łącznie pięciu spotkań z zerowym dorobkiem punktowym (1:5, 1:2, 0:5, 2:3). To właśnie wtedy Wilgę dopadły problemy zdrowotne, ale nie spowodowane urazami, a szalejącą pandemią. Bezbramkowy remis na koniec rundy jesiennej (dwie kolejki z rundy wiosennej) nie zatarł serii porażek, ale dawał optymistyczny sygnał na zimową przerwę.

- Runda dla nas nie była taka jaką byśmy sobie życzyli. Do 9. kolejki były rozbudzone apetyty. Osoby z mojego otoczenia śmiały się, że kręcę na siebie bat i poniekąd po pewnych moich decyzjach, doznaliśmy pięciu porażek. Może pewne rzeczy należałoby inaczej rozwiązywać. Zobaczymy jak to będzie dalej. W zimie może się wiele wydarzyć. Nie tracę zapału i wigoru ? powiedział po ostatnim meczu z Mszczonowianką trener Damian Milewski.

?Pigwa? liderem asyst

Sześć zwycięstw, tyle samo porażek i trzy remisy dały Wildze niezłe piąte miejsce w tabeli. 21 punktów to dorobek o 16 oczek gorszy niż liderująca Pilica Białobrzegi i zaledwie dwa punkty przewagi nad póki co wirtualną strefą spadkową. Realnie oceniając występ GKS należy uznać zdobycz punktową i zajmowane miejsce za zadowalające.

Wydarzeniem rundy był na pewno powrót Grzegorza Piesio na ?stare śmieci?. Wychowanek GKS, były zawodnik klubów Ekstraklasy, miał wejście smoka. W czterech pierwszy meczach zdobył dwa gole i zaliczył trzy asysty. Brał udział w połowie bramek strzelonych w tym czasie przez Wilgę.

?Pigwa? razem z Piotrem Talarem został królem asyst. Po trzy ostatnie podania mają też Tomasz Paszkowski i Damian Papiernik. Podaniem otwierającym kolegom drogę do bramki popisali się również Piotr Grober, Przemysław Alot, Bartłomiej Sitarek, Mateusz Sadowski, Sebastian Papiernik.

Królem strzelców drużyny Przemysław Alot, który trafiał w każdym meczu od 6 do 10. serii spotkań, a strzelanie rozpoczął w 4. kolejce. Łącznie to 6 goli. Pięć goli jest na koncie Tomasza Paszkowskiego, trzy Sebastiana Papiernika. Po dwa gole na koncie Bartłomieja Sitarka, Piotra Talara i Grzegorza Piesio. Do siatki przeciwnika trafiali także Mateusz Sadowski, Damian Papiernik, Kamil Piotrowski, Kacper Kozikowski i Piotr Grober. Dwa gole w rundzie Wildze sprezentowali rywale.

Punktację kanadyjską wygrał Paszkowski (8) przed Alotem (7) i Piesiem (6).

We wszystkich 15 spotkaniach zagrał Kamil Piotrowski (14 w pełnym wymiarze czasowym). Po jednym spotkaniu ominęli Sitarek, Talar i Paszkowski.

Wkrótce podsumowanie występów Wilgi II Garwolin w B-Klasie.

Tabela IV ligi po 15. kolejkach (źródło: 90minut.pl)

wilga tabela

Łukasz Korycki


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama
reklama