W znakomitych humorach po dwóch wyjazdowych spotkaniach w stolicy są zawodnicy GTS Peiying Wilgi Garwolin. Podopieczni Jakuba Sokołowskiego dwukrotnie pokonali AZS Uniwersytet Warszawski (3:2, 3:1) i do utrzymania w II lidze potrzebują tylko jednej wygranej.
Zawodnicy GTS udowodnili siatkarskim niedowiarkom, którzy widzieli Wilgę już w III lidze, że w decydujących momentach potrafią rozgrywać bardzo dobre spotkania. We wczorajszym meczu, pierwszym z fazie play-out, zawodnicy z Garwolina toczyli wyrównany bój z akademikami z Warszawy. AZS wygrał pierwszego i czwartego seta. W tie-breaku to goście z Garwolina okazali się lepsi wygrywając 15:8 i cały mecz 3:2. Dzisiejszy mecz rozpoczął się w samo południe. Partię otwarcia wygrali gospodarze, kolejne trzy partie padły łupem GTS.
- Na pochwałę zasługuje cały zespół. Widać było, że każdemu zależało na wygraniu tych spotkań. Mieliśmy dobre przyjęcie, gra się zazębiała. Rywale silnie serwowali, ale nie mieli zawodników do skutecznego ataku ? ocenia Jakub Sokołowski, trener GTS. W weekendowych meczach nie zagrał Krystian Kruk. Kadra Wilgi liczyła ośmiu zawodników. ? Nasi zawodnicy, pochodzący głównie z Warszawy, zagrali dla Wilgi i dla utrzymania w Garwolinie II ligi ? podkreśla szkoleniowiec.
Nasi zawodnicy, pochodzący głównie z Warszawy, zagrali dla Wilgi i dla utrzymania w Garwolinie II ligi [Jakub Sokołowski]
Do utrzymania w II lidze GTS brakuje tylko jednej wygranej z AZS UW. Trzeci mecz pojedynku w pierwszej rundzie play-out 24 marca w Garwolinie. Początek meczu o godz. 18.30 w hali przy Żwirki i Wigury. Sobotniego wieczoru, jak mało kiedy w trakcie sezonu, zawodnicy Wilgi liczą na doping fanów.
AZS Uniwersytet Warszawski ? GTS Peiying Wilga Garwolin 2:3, 1:3
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 0:2
GTS: Żyłkowski, Wilki, Żuber, Rosłaniec, Grzelecki, Hajbowicz, Sitarek (libero) ? Szyćko.
łk
