Siatkarze SPS 4CV Garwolin wzięli rewanż na drużynie Sparty Grodzisk Mazowiecki za nieoczekiwaną porażkę w pierwszy meczu. Podopieczni Jakuba Sokołowskiego wygrali pewnie 3:0 (20, 19, 25).
Wczorajsze spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęli goście, którzy do końca sezonu będą musieli radzić sobie bez kontuzjowanego atakującego Krzysztofa Zawiszy. Drużyna z Garwolina pewnie wygrała dwa sety, odpowiednio do 20 i 19. Duża w tym zasługa dobrej gry z kontry oraz wielu błędów przeciwników.
Nie pierwszy raz w sezonie po wygraniu dwóch partii w drużynie z Garwolina wkradło się rozluźnienie. W trzecim secie Sparta prowadziła już 7:2. Mozolne odrabianie strat przyjezdni zakończyli w końcówce, doprowadzając do stanu 20:20. W emocjonujących ostatnich piłkach meczu, spotkanie asem serwisowym zakończył Damian Wilki.
Sezon mazowieckiej III ligi powoli zbliża się do końca. Zespołowi z Garwolina do rozegrania zostało pięć spotkań, z czego trzy przed własną publicznością. Najbliższe 22 marca o godz. 20 z Powsinkiem Wilanów.
- Nie możemy sobie pozwolić do końca sezonu na przegranie choćby jednego meczu. Zdajemy sobie sprawę, że o losach awansu do następnej rundy najważniejsze będą mecze z Lesanem Halinów ? ocenia trener Sokołowski, któremu niedzielnym zwycięstwem siatkarze sprawili prezent na 40. urodziny.
UKS Sparta Grodzisk Mazowiecki ? SPS 4CV Garwolin 0:3 (-20, -19, -25)
4CV: Grabowski, Trzpil, Rosłaniec, Kisiel, Wilki, Poreda, Ozimek (libero) ? Skrajny, Trzmielewski.
Łukasz Korycki
fot. arch.