Był szampan, orkiestra i „We are the champions”. Mieszkańcy Pilawy przywitali ekipę miejscowego stowarzyszenia Stopka, które przebiegło 660 km do Świnoujścia w szczytnym celu.
660 km, 63 godziny ciągłem biegu, dwa 7-osobowe zespoły – tak w skrócie wyglądała sztafeta biegowa, która w czwartek wyruszyła z Pilawy, by w niedzielny poranek dotrzeć do Świnoujścia. Więcej o biegu pisaliśmy tu oraz tu.
W trakcie biegu promowana była zbiórka charytatywna na rzecz 9-letniej Angeliki. Mieszkanka Lipówek wymaga całodobowej opieki, ponieważ od urodzenia zmaga się z Zespołem Wolfa-Hirschhorna. Celem jej rodziców jest by osiągnęła samodzielność- zaczęła chodzić oraz przy pomocy nowoczesnej technologii zaczęła się komunikować z nimi i otoczeniem. Link do zbiórki. W trakcie sztafety kwota zbiórki urosła z niespełna 5 tys. zł do 12 tys. zł.
Dzisiaj oficjalnie członków sztafety powitali mieszkańcy. Nie zabrakło szampana, występu pilawskiej orkiestry i „We are the champions”. – Jesteśmy z was bardzo dumni. Wykonaliście wysiłek nieosiągalny dla większości z nas. Cieszę się, że dotrwaliście do końca -gratulowała burmistrz Pilawy Albina Łubian.
- My tylko biegliśmy – kwitował Mariusz Gac, który dziękował za wsparcie kibiców, które nie ustawało podczas sztafety. Poniżej wywiad z wiceprezesem stowarzyszenia Stopka.
Łukasz Korycki
