reklama

Wanaty 80 lat po pacyfikacji

Opublikowano: 28 luty 2024, 19:24 Kategoria Aktualności
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

Jak każdego roku władze samorządowe i mieszkańcy Wanat pamiętają o wydarzenia z 28 lutego 1944 roku. W wyniku pacyfikacji wsi zginęło 108 ze 132 mieszkańców wioski. W obchodach 80. rocznicy tragicznych wydarzeń wziął udział prezydent Andrzej Duda.

Wieś Wanaty w 1944 roku liczyła 22 zagrody. Spośród 132 mieszkańców, 28 lutego 108 osób straciło życie, wśród nich 49 dzieci. Bezpośrednią przyczyną spalenia wioski i wymordowania jej mieszkańców była potyczka zbrojna, którą partyzanci stoczyli z Niemcami w lesie pod Bączkami, na tydzień przed spaleniem wsi. W wyniku tego zbrojnego starcia zginęło siedmiu Niemców, a trzech zostało rannych. Wydarzenie to było pretekstem do tego, by okupanci zastosowali wobec mieszkańców Wanat zasadę odpowiedzialności zbiorowej.

W czwartek pod pomnikiem złożono kwiaty, zapalono znicze. Odmówiono także modlitwę oraz odczytano apel poległych. Dalsza część uroczystości odbyła się Szkole Podstawowej w Dąbrowie z siedzibą w Woli Łaskarzewskiej im. Pamięci Wanat.

reklama


- Wanaty to 1 z 817 polskich wsi, które w okresie II wojny światowej, zostały spacyfikowane przez Niemców. Miał miejsce tutaj jeden z najstraszniejszych aktów terroru niemieckiego wobec ludności wiejskiej – mówił prezydent Andrzej Duda, który jak przyznał wielokrotnie przejeżdża obok pomnika w Wanatach. Wieś leży niedaleko ośrodka wypoczynkowego głowy państwa.  

- Za zbrodnię należy się kara. Obowiązkiem chrześcijańskim jest wybaczać. Jesteśmy uczeni, że nie wolno nienawidzić. Wybaczyć to jedno, ale ukarać zbrodniarzy, to co innego. Zadośćuczynić krzywdy, to jeszcze co innego. Naprawienie szkód nigdy nie nastąpiło. Może wtedy Wanaty wyglądałyby dzisiaj inaczej – kontynuował prezydent. - Cześć i chwała, wieczna pamięć Wanatom i pomordowanym mieszkańcom Wanat. Cześć i chwała bohaterom, którzy na tym terenie walczyli o Polskę! – dodał.

O tym, aby nie zapomnieć o tych co wydarzyło się 80 lat temu pod Łaskarzewem mówiła zastępca wójta gminy. - Pamięć o tych tragicznych wydarzeniach jest naszym obowiązkiem i zbiorowym wyrazem hołdu dla tych, którzy wtedy zginęli – zaznaczała Sylwia Szopa. - Pamięć trwa. Pozwala ocalić od zapomnienia tamte chwile po to, by nie poszły w niepamięć wraz z tamtymi bohaterami. Niech w dalszym ciągu nasza pamięć pozostanie w obliczu prawdy. Prawdy, która wynika z faktycznych wydarzeń. Prawdy o 28 lutego 1944 roku, którą trzeba przypominać, by ludzie znów nie zapragnęli być barbarzyńcami – dodała.

W dalszej części uroczystości uczniowie miejscowej szkoły przedstawili program artystyczny.

łk

fot. KSO


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama