Najbardziej istotny punkt dotyczył wczoraj zmiany na stanowisku wiceprzewodniczącego rady powiatu. Miejsce Waldemara Trzaskowskiego (PiS) zajął Stefan Gora (Powiatowe Forum Samorządowe).
Członkowie PiS wykluczeni z prac komisji
Pierwsze niemal trzy godziny obrad radni spędzili nad wysłuchiwaniem licznych sprawozdań. Dotyczyły one działalności m.in. straży pożarnej, policji, Powiatowego Ośrodka Sportu i Zarządzania Lokalami, Powiatowego Urzędu Pracy.
Jednym z nowych punktów był ten dotyczący ustalenia nowego składu komisji statutowej. Z siedmiu osób, które do tej pory pracowały w tym zespole, usunięto Iwonę Kurowską i Krzysztofa Ośkę (oboje PiS). - Ma to na celu usprawnienie pracy tej komisji – argumentował przewodniczący rady powiatu Michał Pałyska.
Pojawiły się wątpliwości co do przerwanego ostatniego posiedzenia komisji statutowej. Starosta Iwona Kurowska twierdziła, że posiedzenie zostało wznowienie 14 kwietnia, a obrady zakończone. – Informację o nowym terminie komisji otrzymałem 14 kwietnia o godz. 9.37, że komisja będzie obradować 14 kwietnia o godz. 14.45. Nie jest to poważne traktowanie radnych. Ciężko jest w ciągu kilku godzin przeorganizować swój dzień – mówił radny Sebastian Kieliszek. Oprócz niego nadal w komisji będą pracować Stefan Gora (obaj Powiatowe Forum Samorządowe), Marek Chciałowski, Marcin Kobus (obaj PSL) oraz Waldemar Trzaskowski (PiS). Zmiany zostały przegłosowane stosunkiem 12:11.
Błędy w projekcie hali za 1,4 mln zł
Wiele dyskusji przyniosły zmiany budżetowe. Polegały na zwiększeniu dochodów i wydatków jednocześnie o 4,2 mln zł. Większość tej kwoty po stronie dochodów stanowią środki 2,4 mln zł otrzymane na budowę Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie. 1,5 mln zł to dochód z tytułu sprzedaży nieruchomości.
Jak zostaną rozdysponowane dodatkowe fundusze w powiatowym budżecie? Oprócz wspomnianej budowy komendy PSP, będzie to przede wszystkim 1,43 mln zł dodatkowych środków na zmiany projektowe budowanej już hali sportowej w Żelechowie. – W mojej opinii jest to dziwne, że w lutym odwiedzaliśmy miejsce tej inwestycji. Nikt wtedy nie mówił, że jest coś nie tak – twierdził radny Marcin Kobus (PSL). Jak zaznaczył, projekt wykonywany był w 2021 roku za poprzedniej kadencji. – Przypominam, że pan starosta Walicki akceptował ten projekt, a pani starosta Kurowska rozstrzygała ten przetarg. Oboje państwo podpisywaliście umowę z wykonawcą – dodał. Radny nie zgodził się także z opinią starosty, która winą za wadliwy projekt obarcza byłego pracownika starostwa.
- Inna była koncepcja. Inwestor mógł w trakcie zmieniać koncepcję. W trakcie realizacji pojawiają się różne problemy, stąd prośba o wprowadzenie zmian – mówił wicestarosta Mirosław Walicki (PiS). - Z opinii fachowców wynika, że ten projekt nie powinien być przyjęty w takiej formie – odpowiadała starosta Iwona Kurowska (PiS).
Zmiany w budżecie zostały przyjęte jednogłośnie.
Łukasz Korycki













Napisz komentarz
Komentarze