Czynniki globalne wpływające na ceny
Światowy rynek oleistych roślin w dużym stopniu zależy od sytuacji w Ameryce Południowej, Kanadzie oraz na Ukrainie. Kanada, jako największy producent canoli, czyli odmiany rzepaku o niskiej zawartości kwasu erukowego, ma ogromny wpływ na notowania giełdowe. W ostatnich latach to właśnie tamtejsze susze i pożary spowodowały poważne ograniczenia podaży.
Kolejnym czynnikiem pozostaje polityka biopaliwowa. Wzrost zapotrzebowania na biodiesel w krajach Unii Europejskiej oraz w Azji, zwłaszcza w Chinach, zwiększa popyt na rzepakowy olej techniczny. Ceny ropy naftowej również oddziałują na rynek, gdyż w okresach wysokich notowań baryłki ropy rośnie opłacalność produkcji biopaliw. Jeśli w 2026 roku światowa gospodarka utrzyma stabilny wzrost, można spodziewać się dalszego zapotrzebowania na rzepak.
Sytuacja w Europie i w Polsce
Europa jest największym konsumentem i importerem rzepaku na świecie. Produkcja w krajach takich jak Francja, Niemcy czy Polska pokrywa znaczną część zapotrzebowania, jednak nie w pełni. W efekcie ceny na unijnych rynkach reagują szczególnie silnie na zmiany w globalnym handlu.
W Polsce rzepak jest jednym z najważniejszych surowców eksportowych sektora rolnego. Szacuje się, że krajowe areały upraw w 2025 roku pozostaną stabilne, na poziomie około 1,1–1,2 mln hektarów. Zmiany mogą wynikać z nowych regulacji w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, które będą zachęcały do utrzymania płodozmianu i ograniczenia nadmiernej koncentracji jednej uprawy. Jeśli warunki pogodowe nie przyniosą większych strat, plony mogą utrzymać się w granicach 3,5–4 ton z hektara.
Prognozy wskazują, że w 2026 roku średnia cena skupu rzepaku w Polsce może mieścić się w przedziale 2000–2700 zł za tonę. To przedział zależny od notowań światowych, kosztów energii oraz kursów walut, szczególnie relacji złotego do euro i dolara.
Rola polityki klimatycznej i energetycznej
Zielona transformacja energetyczna i polityka ograniczania emisji CO₂ mają coraz większy wpływ na rynki rolne. Rzepak, będący surowcem do produkcji biokomponentów paliwowych, zyskuje na znaczeniu w kontekście dekarbonizacji transportu. Unia Europejska planuje stopniowe zwiększanie udziału odnawialnych źródeł energii w sektorze transportowym, co będzie wspierać popyt na biopaliwa.
Jednak równocześnie trwają dyskusje dotyczące wykorzystania surowców spożywczych w produkcji energii. Jeśli w 2026 roku wprowadzone zostaną bardziej restrykcyjne limity dotyczące biopaliw pierwszej generacji, część popytu może zostać przesunięta w stronę surowców odpadowych, co może chwilowo osłabić ceny rzepaku.
Wpływ warunków pogodowych
Rzepak jest szczególnie wrażliwy na niedobory wody w okresie kwitnienia oraz dojrzewania łuszczyn. Ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak susze czy nagłe spadki temperatur, są coraz częstsze w Europie Środkowej. W ostatnich latach w wielu regionach Polski odnotowano obniżenie plonów właśnie z powodu niedostatecznych opadów w maju i czerwcu.
W 2026 roku, jeśli utrzymają się obecne tendencje klimatyczne, można spodziewać się większych wahań w plonach, co będzie bezpośrednio przekładało się na niestabilność cen. Każdy sezon z suszą w Europie Środkowej prowadził dotychczas do skokowego wzrostu notowań rzepaku, co obserwowano m.in. w latach 2021 i 2022.
Konkurencja surowców oleistych
Na ceny rzepaku silnie wpływa sytuacja na rynkach soi i słonecznika. Wysokie zbiory soi w Brazylii i USA mogą ograniczać wzrost cen oleistych w Europie. Rzepak, choć droższy w produkcji, ma jednak przewagę pod względem zawartości tłuszczu i jakości oleju.
Jeśli światowe zbiory soi w sezonie 2025/2026 będą rekordowe, notowania rzepaku mogą się ustabilizować lub lekko spaść. W przeciwnym razie, w przypadku strat w Ameryce Południowej, ceny europejskiego rzepaku mają szansę przekroczyć próg 2800 zł za tonę.
Znaczenie kosztów produkcji i logistyki
Kolejnym istotnym czynnikiem, który będzie kształtował cenę rzepaku w 2026 roku, są koszty produkcji. W ostatnich sezonach wyraźnie wzrosły ceny nawozów, środków ochrony roślin oraz paliw. Choć prognozy wskazują na stopniową stabilizację, koszty pozostaną na poziomie wyższym niż przed 2020 rokiem.
Logistyka i transport również odgrywają rolę, zwłaszcza w kontekście zmian w przepływach handlowych spowodowanych sytuacją geopolityczną w Europie Wschodniej. Wysokie koszty przewozu oraz ograniczenia w eksporcie z Ukrainy wciąż oddziałują na unijne ceny rzepaku.
Prognozy ekonomiczne i scenariusze dla 2026 roku
Według analiz ośrodków badawczych i instytutów rolnych, w 2026 roku rynek rzepaku pozostanie pod wpływem dwóch przeciwstawnych trendów. Z jednej strony rosnące zapotrzebowanie na oleje roślinne oraz biokomponenty będzie utrzymywało wysokie ceny. Z drugiej strony, poprawa warunków produkcyjnych i ewentualne zwiększenie podaży z Kanady i Australii mogą ograniczać ich wzrost.
Jeśli utrzyma się stabilna koniunktura gospodarcza, a pogoda nie spowoduje strat w plonach, ceny rzepaku w 2026 roku powinny oscylować w granicach 2200–2600 zł za tonę. W scenariuszu pesymistycznym, przy spadku popytu na biopaliwa lub nadprodukcji oleistych, możliwe są spadki poniżej 2000 zł.
Znaczenie informacji rynkowych dla producentów
Rolnicy planujący uprawę rzepaku powinni na bieżąco śledzić zmiany cen kontraktów terminowych oraz analizy publikowane przez instytuty rolnicze i portale informacyjne. Dostęp do aktualnych danych i rzetelnych prognoz pomaga podejmować trafne decyzje dotyczące siewu, sprzedaży i przechowywania plonów. Warto regularnie korzystać z serwisów, takich jak portal rolniczy, które publikują analizy rynku surowców, raporty giełdowe oraz komentarze ekspertów. Dzięki temu możliwe jest bardziej precyzyjne planowanie strategii gospodarstwa i lepsze dostosowanie się do zmieniających się realiów ekonomicznych.
Materiał zewnętrzny













Napisz komentarz
Komentarze