piątek, 5 grudnia 2025 07:16
Reklama
Reklama

Przedziwne okoliczności porażki Wilgi Garwolin

Wilga Garwolin miała wszystko, aby przerwać serię sześciu spotkań bez punktu. W spotkaniu z Mszczonowianką Mszczonów GKS, grając w przewadze dwóch zawodników, stracił decydującą bramkę w 85. minucie i przegrał 2:3.
Przedziwne okoliczności porażki Wilgi Garwolin

Autor: Łukasz Korycki

Mecz 14. kolejki z Mszczonowianką miał zostać rozegrany w Mszczonowie, ale ze względu na zły stan murawy, spotkanie odbyło się wczoraj wieczorem w Garwolinie. Przed meczem trener Piotr Kardas musiał dokonać dwóch zmian za pauzujących za kartki Damiana Papiernika i Emmanuela Obi. W ich miejsce do pierwszej „11” wskoczyli Szymon Rudzki i Felipe de Brito Novais. 

Piątkowa gra rozpoczęła się fatalnie dla gospodarzy. Pierwsza akcja gości w 90. sekundzie zakończyła się otwarciem wyniku. Adam Stankiewicz zagrał z prawej strony na linię pola karnego do Łukasza Racisa, który płaskim strzałem przy słupku dał Mszczonowiance prowadzenie. Przyjezdni po 20 minutach byli bliscy podwyższenia wyniku po składnej akcji całego zespołu, ale niecelnym strzale. 

Pierwszą groźną akcję ofensywną GKS przeprowadził w 27. minucie, kiedy Kirył Shakurau przedarł się lewą stroną i podał do Novaisa, ale jego strzał choć mocny, przeleciał nad poprzeczką. 120 sekund później było 1:1. Grzegorz Piesio posłał wrzutkę z rzutu wolnego w pole karne. Piłkę odbił Karol Haber, później futbolówka trafiła do Nikodema Gimela, który zagrał do niepilnowanego Sebastiana Grzegorczyka. Niestety po kolejnych dwóch minutach goście ponownie byli na prowadzeniu. Marcin Makulec popełnił błąd przy wybiciu piłki. Futbolówka trafiła prosto pod nogi rywala, który podał do Adam Stankiewicza, a ten nie spudłował w 100-procentowej sytuacji. W końcówce pierwszej połowy do wyrównania próbował doprowadzić Piesio, strzelając z rzutu wolnego, ale na posterunku był Szymon Romański. 

W przerwie doszło do nietypowej zmiany w zespole Wilgi. IV-ligowy debiut w GKS zaliczył Artur Kowalczyk. Bramkarz zmienił Marcina Makulca. Przez długie minuty drugiej części gry gra toczyła się w środku pola i nie „pachniało” golem w żadnym polu karnym. 

Na 20 minut przed końcem sędzia pokazała Damianowi Pociechowi drugą żółtą kartkę i kapitan gości musiał opuścić boisko. Siedem minut później ponownie w polu karnym odnalazł się Grzegorczyk, który dał gospodarzom remis. W 81. minucie arbiter wyrzucił drugiego piłkarza gości z boiska. Tym razem „czerwień” zobaczył Jakub Przybył. Niestety niespełna pięć minut później rywala w polu karnym nieprzepisowo powstrzymał Grzegorczyk i sędzia wskazał na 11. metr. Rzut karny na gola zamienił Antek Ślazewicz. 

- Zabrakło dzisiaj dyscypliny i konsekwencji w naszych założeniach oraz ponownie o wyniku zaważyły kardynalne błędy. W końcówce z podwójną przewagą, gramy elektrycznie z gorącymi głowami. Brak było w grze jakości, także ten mentalnej. Nie poddajemy się i pracujemy dalej - powiedział po meczu trener Wilgi.

W następnej serii spotkań Wilga zagra u siebie z Victorią Sulejówek (8 listopada, godz. 13).

Wilga Garwolin – Mszczonowianka Mszczonów 2:3 (1:2)

Bramki: Sebastian Grzegorczyk 29` (as. Nikodem Gimel), 78` - Łukasz Racis 2`, Adam Stankiewicz 31`, Antek Ślazewicz 85` (rzut karny)

Czerwone kartki dla Mszczonowianki: Damian Pociech 71`, Jakub Przybył 81` (obie za dwie żółte)

Wilga: Makulec (46` A. Kowalczyk ), Grzegorczyk, Haber (80` Lewkowski), Gimel, Shakurau, Rudzki (72` Buda), Wieczorek, P. Kowalczyk (72` Bućko), Piesio, Mianowski, Novais (66` Falęcki). 

Wyniki i tabela IV ligi

Łukasz Korycki

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Dead 02.11.2025 08:56
Co w tym przedziwnego? Wilga jest slaba, jest czerwoną latarnią tej ligi. To nie ma sie co dziwic ze przegrywa.

Wojtek63 02.11.2025 09:36
Masz rację Szanowny Dead. To nic przedziwnego. Jednak Ty piszesz o skutkach. Do wyjścia z piłkarskiej zapaści w Wildze Garwolin potrzebne jest poznanie przyczyny. Mój dawny mechanik samochodowy (Fiat 125- wczesne lata 90- te u.w) zawsze twierdził : Nie ma winy bez przyczyny. Zatem pytanie brzmi: Gdzie jest przyczyna piłkarskiej zapaści w Wildze Garwolin ?

Konio 01.11.2025 10:38
Przyczyną porażki były EGIPSKIE CIEMNOŚCI, bramkarz Makulec ZARZADAL ZMIANY najprawdopodobniej mając problemy ze wzrokiem w tym KURIOZALNYM MECZU .Wilga pokazała kilka kapiralnych akcji i nieprawdopodobne błędy bramkarza.Zawodnik meczu GIMEL ,szkoda trzech punktów,ale jsk powtarzam decyxja o graniu przy tym.oswietleniu SKANDALICZMA.Pozdrawiam!!!!konio

Wojtek63 01.11.2025 12:41
Nie do końca się zgodzę z Tobą- Szanowny Konio. W zasadzie to w ogóle się z Tobą nie zgodzę. Wybacz, proszę. ,,...Marcin Makulec popełnił błąd przy wybiciu piłki. Futbolówka trafiła prosto pod nogi rywala, który podał do Adam Stankiewicza, a ten nie spudłował w 100-procentowej sytuacji'' Parę dni wcześniej XYZ napisał: ,,XYZ 27.10.2025 08:38 Prawie wszystko się zgadza. Pozwolę jednak sobie mieć inne zdanie co do ostatnich dwóch meczów Makulca. Oczywiście nie chcę grilować chłopaka bo młody, zdolny i "nasz", ale w ostatnich dwóch meczach sporo kosztownych błędów'' Niestety, nic nie wskazuje na to, że za kolejną porażką Wilgi stoją egipskie ciemności i słaby wzrok Makulca, ale za to wszystko wskazuje na drastyczny spadek formy bramkarza Wilgi. Zapewne stąd ta ,,ucieczka'' bramkarza Makulca z pola gry, a nie słabe oświetlenie. Już kiedyś tak się zdarzyło. Po katastrofalnej pierwszej połowie (0:3) meczu w Ząbkach beznadziejnie słabiutki bramkarz Wilgi- Bednarski (potem Orlęta Łuków) nie wyszedł na boisko. Być może był to Baczewski, ale raczej nie. Zdarzenie to miało miejsce w meczu z czwartoligowym outsiderem Ząbkovią II. Bramkarz Wigi totalnie zawalił wszystkie bramki. p.s. Coraz wyraźniej widać, że w piłkarskiej Wildze Garwolin wszystko się sportowo posypało. Tylko patrzeć jak Wilga II (kilka kolejek wstecz czołowy zespół A klasy) zacznie bronić się przed spadkiem. To dobry czas, żeby pomyśleć o V lidze i ogólnej naprawie zepsutego mechanizmu jakim był fajnie działający mechanizm piłkarski Wilgi Garwolin. Czas wrócić do korzeni. Czas się pozbyć interesownych, a bezwartościowych sportowo i szczególnie emocjonalnie piłkarskich najemników. V liga czy nawet LO i tak będzie. Z tym, że nieco taniej. No chyba, że ktoś zarobi na tym klubowym ,,taniej''

Jan Niezbędny 01.11.2025 09:54
Niestety bez wzmocnień w rundzie jesiennej nie ma szans na utrzymanie.

Reklama
Reklama
KOMENTUJECIE
Autor komentarza: B.Treść komentarza: Czy pan wojt mógłby zrobić coś z bardzo słabo widocznymi przejściami dla pieszych które przez trwający remont ulicy szkolnej i rozjeżdżanie błota przez sprzęt na drodze są praktycznie niewidoczne?Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:00Źródło komentarza: Trzy nowe AED i szkolenia dla mieszkańcówAutor komentarza: EQTreść komentarza: Ja tylko Ci zwrócę uprzejmie uwagę, że eunuchem można stać się również w wyniku choroby np. nowotworowej. Wnioski wyciągnij sam.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 17:41Źródło komentarza: Mimo apeli mieszkańców i władz samorządowych „Kopernik” nie zatrzyma się w SobolewieAutor komentarza: awTreść komentarza: racja, oddziały psychiatryczne są pełne, wypisz sie jak najszybciej, zwolnij miejsce.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 17:30Źródło komentarza: Kontrole w schronisku „Happy Dog” w Sobolewie. Wojewoda: brak potwierdzenia medialnych doniesieńAutor komentarza: obserwartorTreść komentarza: Ważne aby pozyskane pieniądze były dobrze wydane, powinna być właściwie , bo na czym ma polegać akcja informacyjna. Pewne działania powinny prowadzić służby w ramach swoich obowiązków, a pozyskane pieniądze wydawane na konkretne zakupy. To czy do tej pory gmina nie posiadała fantomów do celów szkoleniowych, czy może musi wydać w określonym terminie pieniądze pozyskane od wojewodyData dodania komentarza: 4.12.2025, 15:28Źródło komentarza: Trzy nowe AED i szkolenia dla mieszkańców
Reklama