Około godziny 18.30 służby otrzymały zgłoszenie o aucie, które zjechało prawie ze skarpy drogowej tuż przed rondem przy stacji Shell w Garwolinie. Kierowca prawdopodobnie, jadąc "na pamięć", chciał skręcić w prawo w kierunku Michałówki. Manewr nie powiódł się, bo renault zjechało z jezdni i zawisło na nasypie, tuż przy przejściu dla pieszych.
Na miejscu pracują policjanci. Są niewielkie utrudnienia.
Więcej informacji wkrótce.
łk
Aktualizacja, 20 listopada, godz. 9.45.
W środę (19.11) po godzinie 18:00 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie podjęli pościg za kierowcą renault, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna, ignorując sygnały świetlne i dźwiękowe, rozpoczął ucieczkę ulicami miasta, wyprzedzając inne pojazdy z prawej strony i stwarzając poważne zagrożenie dla uczestników ruchu.
W rejonie ronda przy ul. Trakt Lwowski, próbując uniknąć zderzenia z pojazdami oczekującymi na wjazd, zjechał z drogi i zawisł na nasypie. Policjanci natychmiast obezwładnili kierowcę, który mimo to próbował kontynuować ucieczkę pieszo.
Zatrzymanym okazał się 33-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego. Badanie alkomatem wykazało 0,6 promila alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo mężczyzna posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. W aucie znajdowała się również pasażerka. Podczas interwencji kierowca przyznał, że powinien znajdować się w miejscu zamieszkania, ponieważ objęty jest dozorem elektronicznym – na jego nodze znajdowała się opaska monitorująca.
Mężczyzna odpowie za szereg poważnych przestępstw i wykroczeń drogowych, w tym kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości pomimo sądowego oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Za popełnione czyny grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
KPP Garwolin














Napisz komentarz
Komentarze