Wcześniej do naszej redakcji trafiła petycja podpisana przez 47 mieszkańców gminy Sobolew. Podkreślano w niej, że połączenie o godz. 7:27 do Warszawy cieszy się stałą frekwencją, a jego likwidacja utrudni życie wielu osobom dojeżdżającym do pracy i szkół.
Mieszkanka Sobolewa, korzystająca codziennie z pociągu IC „Kopernik”, pisała: „Aktualnie z połączenia pociągiem IC Kopernik Sobolew – Warszawa o godz. 7:27 korzysta codziennie około 25 osób, co w mojej ocenie nie jest ‘niską liczbą pasażerów’.” Zwracała też uwagę, że z połączenia korzystają mieszkańcy sąsiednich gmin, takich jak Żelechów, Trojanów, Maciejowice czy Łaskarzew, które nie mają dostępu do pociągów dalekobieżnych.
W sprawę zaangażowała się także Rada Powiatu Garwolińskiego, która 4 listopada 2025 r. przyjęła oficjalne stanowisko z prośbą o przywrócenie postoju pociągu IC 2520 „Kopernik” na stacji Sobolew. Samorządowcy argumentowali, że pociąg od lat umożliwia mieszkańcom szybki dojazd do Warszawy, jego dotychczasowe zatrzymanie odbywało się w godzinach idealnych dla dojeżdżających – między 7:00 a 7:40, likwidacja postoju „znacząco wydłuży podróż”, zmuszając pasażerów do dojazdu do Pilawy lub korzystania z przesiadek. Dodatkowo stacja Sobolew została podczas modernizacji przystosowana do obsługi pociągów pospiesznych, m.in. poprzez budowę nowych peronów i mijanki.
W dokumencie czytamy, że likwidacja postoju nie przyniesie istotnych korzyści czasowych – skróci przejazd zaledwie o około 1–2 minuty, co zdaniem radnych jest wartością marginalną.
W odpowiedzi PKP Intercity wskazało, że Sobolew obsłuży poranny pociąg Polregio z kierunku Chełma i Lublina. Jednak pasażerowie nie mają złudzeń: do Sobolewa przyjedzie on dopiero o 8:45, w Warszawie będzie o 9:47, w drogę powrotną ze stolicy odjedzie o 14:11. Jak skomentowała jedna z pasażerek: „Nie wróżę więc zbyt dużego zainteresowania pasażerów w takich godzinach.”
Mimo petycji 47 osób, mimo zaangażowania lokalnych samorządowców i argumentów dotyczących realnych potrzeb komunikacyjnych regionu – postój IC „Kopernik” w Sobolewie nie został ujęty w nowym rozkładzie jazdy.
Tym samym od 14 grudnia powiat garwoliński będzie miał tylko jedną stację z zatrzymaniem pociągów pospiesznych – Pilawę, położoną na samym skraju powiatu. Dla wielu mieszkańców centralnej i południowej części regionu oznacza to powrót do samochodów lub znacznie dłuższych podróży z przesiadkami.
red.













Napisz komentarz
Komentarze