- Nie licząc przekroczeń prędkości, najczęstszymi wykroczeniami były te wynikające z regulaminu utrzymania porządki czystości w mieście, złe parkowanie, spożywanie alkoholu w miejscu publicznym, zakłócenia porządku czy rozwieszanie plakatów i ulotek w miejscach do tego nieprzeznaczonych ? wymienia Tomasz Majczyna ze Straży Miejskiej w Garwolinie.
W statystyce przybocznej straży burmistrzowskiej nie ma interwencji, które strażnicy wykonywali podczas rutynowych patroli. ? Nie da się pewnych naszych działań ująć w statystykach. Przykłady? Poprawienie odwróconego znaku, zwrócenie uwagi na odśnieżony chodnik przed sklepem. Takich interwencji w ubiegłym roku było kilkaset ? zaznacza nasz rozmówca.
Jak przyznaje Tomasz Majczyna, wbrew burzy medialnej w sprawie likwidacji straży miejskiej, formacja działała sprawnie. ? Pomijając całą nagonkę, poprzedni rok nie różnił się od poprzedniego. Robiliśmy cały czas to, co do nas należało i mamy zamiar to kontynuować do końca marca, kiedy straż zostanie zlikwidowana ? mówi strażnik.
W pamięci strażników na pewno zostanie czerwcowa interwencja z sową roli głównej. Działalność SM to nie tylko akcję z użyciem fotoradaru. Lista instytucji, z którym współpracuje formacja, to blisko 30 pozycji ? parafie, zarządcy dróg, ośrodki pomocy społecznej, szkoły, przedszkola, spółdzielnie mieszkaniowe, policja, sanepid, straż pożarna, urząd stanu cywilnego.
Łukasz Korycki









Napisz komentarz
Komentarze