Po eucharystii barwny korowód, na czele z borowiecką orkiestrą dętą, przeszedł na plac w centrum miejscowości. Na uwagę zasługiwały misternie plecione wieńce. Oprócz tradycyjnych form kielichów czy obrazów, mieszkańcy przygotowali konstrukcje m.in. na kształt kaplicy w Głoskowie czy stodółki w Lalinach. Wyjątkowo zaangażowani w tegoroczne dożynki byli mieszkańcy Gościewicza, którzy przenieśli się prosto do Serbinowa z powieści ?Noce i dnie?.
Dożynkowy chleb na ręce włodarzy gminy przekazali starostowie tegorocznego święta ? Magdalena i Grzegorz Kaczmarczykowie z Jaźwin. Wójt Wiesław Gąska i przewodnicząca rady gminy Alicja Szaniawska zapewniali, że owoc tegoroczny zbóż będą dzielić sprawiedliwie. Niespotykanym w innych zakątkach powiatu zwyczajem jest w Borowiu uroczysty walczyk, w którym biorą udział także zaproszeni oficjele. Do tańca przygrywała kapela Bocianisko.
- Dożynki to jedne z najpiękniejszych dni w roku. W tym dniu więcej jak co dzień mówimy o rolnikach, o ich ciężkiej pracy, o uzyskanych plonach. To także dzień, w którym Bogu dziękujemy za owoce tej pracy i prosimy o błogosławieństwo na przyszły rok gospodarczy ? mówił wójt Wiesław Gąska.
Na podtrzymanie polskiej tradycji dożynek zwracali uwagę także pozostali goście. Wśród nich byli m.in. poseł Grzegorz Woźniak, radni województwa mazowieckiego Marian Piłka i Krzysztof Żochowski, wójtowie ? Bożena Kwiatkowska z Parysowa, Jerzy Jaroń z Miastkowa Kościelnego, Robert Chychłowski z Wilgi, Komendant Powiatowy Policji insp. Adam Czyżewski. Wicemarszałek senatu Marię Koc reprezentował Michał Jaworski.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze