sobota, 20 grudnia 2025 05:44
Reklama
Reklama

Jechali na porodówkę spod Garwolina. Dostali eskortę od policji

Dzielnicowi pilotowali do szpitala samochód z rodzącą kobietą. Zaalarmował ich podczas jazdy kierujący renault. Krzyczał zza kierownicy, że żona rodzi i potrzebuje pomocy. Mężczyzna wiózł do szpitala małżonkę, w aucie jechały również dwie małe córeczki małżeństwa. Liczyła się już każda minuta, ponieważ rodzina podróżowała spod Garwolina. Dzięki błyskawicznej reakcji trójki dzielnicowych kobieta bardzo szybko trafiła pod opiekę specjalistów w szpitalu, gdzie miała urodzić się jej trzecia córeczka. Dzielnicowi, mł. asp. Paulina Samsel. mł. asp. Ewelina Burzyńska i st. sierż. Rafał Złotorzyński przejeżdżali radiowozem ulicami Saskiej Kępy. W pewnym momencie zauważyli i usłyszeli, że kierowca z sąsiedniego pojazdu wychyla się ze swojego auta przez okno, macha i krzyczy, że wiezie rodzącą żonę i potrzebuje pomocy. Sytuacja była już bardzo poważna, mężczyzna bał się, że nie zdąży na czas, rodzina jechała spod Garwolina.

Policjanci natychmiast zareagowali. Poinformowali oficera dyżurnego o sytuacji i zachowując wszelkie środki ostrożności, przy użyciu sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych, bezpiecznie pilotowali samochód z rodzącą do szpitala, gdzie miała urodzić się trzecia córeczka małżeństwa. Z rodzicami  podróżowały  też dwie kilkuletnie dziewczynki, kiedy ich tata odprowadzał żonę do izby przyjęć, chętnie zostały pod opieką dzielnicowych.

Policjanci w codziennej służbie spotykają się z wieloma, często bardzo nietypowymi  sytuacjami, z których każda wymaga od nich innych umiejętności. Tym razem szybkość działania, zdecydowanie, a jednocześnie  empatia, opanowanie  i życzliwość dzielnicowych pomogły rodzinie w ich wyjątkowym momencie życia.

KSP Warszawa


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Zdrowy 07.06.2020 18:12
Pewien lekarz z Otwocka powiedział mi tak jak złamałem rękę. Do Garwolina to się idzie jak ostatni autobus ucieknie do warszawy.i miał rację.

doktor Błażej 05.06.2020 11:23
nowa fucha dzielnicowych: opieka nad dziećmi, gdy matka rodzi a ojciec asystuje rodzącej, pytam się: gdzie rodzina, rodzeństwo? no gdzie i jeszcze ten brak zaufania rodziców do sulbińskiego szpitala na peryferiach, przecież to najlepiej zarządzany szpital nie tylko na Mazowszu, bo dyrektor jest wpływowych politykiem partii rządzącej, tu są o wiele lepsze warunki jak na żelażnej, karowej, św. rodziny

Janusz i Grażyna 05.06.2020 08:54
Co chłopu przyszło do głowy, wieźć rodzącą wraz z cala rodziną spod Garwolina do szpitala w Warszawie? Jaki brak odpowiedzialności, gdy w pobliżu znajduje się słynna Klinika Gemelli , która znana jest wielu internautów, szczególnie mieszkańcom Garwolina i powiatu.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama