Ze względu na pandemię koronawirusa, zawodnicy startowali co 10 sekund. Podczas biegu panowały trudne warunki atmosferyczne gdyż padał ulewny deszcz i zrobiło się zimno. Nasza ?eksportowa? mistrzyni zrobiła dzień wcześniej mały rekonesans i mając na uwadze prawie 500 metrową różnicę wzniesień oraz panujące warunki, rozpoczęła bardzo spokojnie umiejętnie rozkładając siły. Dało to dobry efekt i już w połowie trasy objęła prowadzenie, by w drodze powrotnej jeszcze bardziej zwiększyć przewagę, która wyniosła na mecie 1 minutę i 2 sekundy. Czas biegaczki Wilgi 1godzina 54 minuty i 44 sekundy. Druga na mecie była specjalizująca się w biegach górskich, Aleksandra Bazułka z Katowic, która nie kryła swego zdziwienia, skąd też pochodzi jej sportowa rywalka. Trzecia Karina Minorczyk z Wrocławia, przegrała z Emilią Mazek aż o 10 minut!
- Moja podopieczna, dla której był to debiut w biegach górskich, obawiała się nie tyle ponad 21 kilometrowej rywalizacji, co różnicy wzniesień panujących warunków. Padał bowiem deszcz, zrobiło się zimno, a trasa była błotnista, kamienista i śliska. Wielu zawodników nie utrzymywało równowagi, a Emilka też ?zaliczyła? dwie wywrotki. Skończyło się jednak szczęśliwie i na mecie nie kryła swojego zadowolenia. Zawodniczka Wilgi jest prawdziwą ambasadorką naszego powiatu, miasta i klubu, godnie i zwycięsko promuje nasz region - nie kryje zadowolenia trener Stanisław Buszta.
mat. pras.







![Auto stanęło w ogniu tuż przy stacji paliw. Kierowca w porę odjechał od dystrybutorów [wideo] Auto stanęło w ogniu tuż przy stacji paliw. Kierowca w porę odjechał od dystrybutorów [wideo]](https://static2.wirtualnygarwolin.pl/data/articles/sm-16x9-auto-stanelo-w-ogniu-tuz-przy-stacji-paliw-kierowca-w-pore-odjechal-od-dystrybutorow-wideo-1764928411.jpg)







Napisz komentarz
Komentarze