Pierwszy projekt obwodnicy Garwolina powstał już w 1996 roku. Od tego czasu planowany objazd naszego miasta był kartą przetargową i wieczną obietnicą, w spełnieniu której prześcigali się urzędnicy i politycy z naszego regionu. Po latach wreszcie się udało. Dokładnie 6 lat temu, 26 września 2007 roku, odbyło się uroczyste przecięcie wstęgi. Od tego czasu możemy się cieszyć drogą ekspresową, którą skutecznie można ominąć miasto. I choć w samym Garwolinie ciasno, czy wyobrażacie sobie, co by było, gdyby jej nie było? Zobaczcie, jak powstawał Trakt Lwowski, czyli obwodnica Garwolina.
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
konio
29.09.2013 10:36
rozpędź się i stuknij baranka o ścianę ,już chyba nie pamiętasz smrodu i ryku ciężarówek ,TIR-ów i innego ciężkiego ustrojstwa ,dzięki tej obwodnicy miasto od kilku lat może wreszcie oddychać.Tłok w mieście wynika z ilości samochodów których przez te sześć lat przybyło w powiecie o 100% ,ale to betka w porównaniu z tym co działo by się gdyby nie obwodnica.Pozdrawiam!!!! konio
lolek
29.09.2013 07:58
... by się nie zmieniło i by było tak jak jest. Po co obwodnica skoro i tak trzeba z Romanówki jechać na świtał przy banku aby dostać się np. na rynek bo jakaś mądra głowa postawiła nakaz skrętu w prawo. Tłok w mieście taki sam jak był kiedy jej nie było :) :) :)
drogowiec
26.09.2013 16:17
Jak ktoś chce sobie powspominać to tutaj ma wszystko, fotki i dużo do czytania.http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=246182
Napisz komentarz
Komentarze