niedziela, 21 grudnia 2025 11:52
Reklama
Reklama

Kryminalni zabezpieczyli niemal 700 porcji amfetaminy

Dzięki garwolińskim kryminalnym blisko siedemset porcji amfetaminy nie trafi na rynek. Czarnorynkowa wartość narkotyków to ponad 30 tys. zł. Do sprawy został zatrzymany 27-letni mężczyzna. Za przestępstwo którego się dopuścił, może mu grozić nawet 10 lat więzienia. Garwolińscy kryminalni zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, prowadzą ciągłe rozpoznanie środowiska w zakresie handlu narkotykami. Ich praca niejednokjrotnie przynosi wymierne efekty.

Przedwczoraj policjanci narkotyki znaleźli w wynajmowanym przez 27-letniego mieszkańca powiatu garwolińskiego mieszkaniu. Mężczyzna został zatrzymany. Pobrana do badań próbka potwierdziła, że zabezpieczone narkotyki to amfetamina. Kryminalni w sumie zabezpieczyli niemal 700 gramów tego narkotyku. Mundurowi szacują, że czarnorynkowa wartość zabezpieczonej amfetaminy, może wynosić ponad 30 tysięcy złotych. Policjanci zabezpieczyli także ponad 2 tys. zł w gotówce oraz sprzęt do porcjowania substancji.

Zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za przestępstwo którego się dopuścił, może mu grozić nawet 10 lat więzienia.

KPP Garwolin

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ero 24.05.2017 12:54
Pogratulować naiwności:) Większość "dzieł" KK to złodziejstwo

Wojtek63 24.05.2017 11:53
Trzeba tępić i likwidować wszelkie przejawy zachowań kryminalnych. Mnie na przykład ostatnio spotkało coś z takich zachowań. Otóż tydzień temu postanowiłem pokazać wnuczkowi jak działa pomnik ,,Kapela Praska'' przy ulicy Floriańskiej. No i pokazałem...że nie działa. A właściwie działa, tylko trochę inaczej. Inaczej znaczy jak marnej jakości złodziej. 1,20 pln poszło się j...bać, bo Kapela nie zagrała akurat ,,Chodź na Pragę''. Bo kapela w ogóle nic nie gra, tylko kradnie pieniądze. Pomnik jest w gestii kurii warszawsko-praskiej(celowo z małych liter). Dzwoniłem tam, a pani, która odebrała telefon słowami ,,szczęść boże'' poradziła mi przyjazd do kurii na rozmowę w tej sprawie. Zaśmiałem się głośno gratulując tej pani wyśmienitej porady. Do kurii oczywiście nie pojechałem. Bóg mi tym razem nie poszczęścił, bo straciłem 1,20 pln i autorytet w oczach wnuczka. Suma sumarum: jakaś kuria ukradła mi 1,20 pln. Zatem przestrzegam wszystkich, którzy zamierzają posłuchać warszawskich piosenek przy Floriańskiej i pokazać dzieciom grający pomnik- nie marnujcie pieniędzy na sms-y. To co tam się dzieje to ordynarne i pozbawione kunsztu złodziejstwo !!!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama