Oświetlenie kuchni, która jest często łączona z jadalnią

Pamiętaj o spójność

Nic tak nie rzuca się w oczy, jak nieudanie dobrana mieszanka faktur, materiałów oraz styli we wnętrzu. Kuchnia nie jest tu wyjątkiem. Nie warto w niej mieszać nowoczesnych mebli z klasycznymi dodatkami, a nad tradycyjny drewniany stół nie zawsze dopasuje się srebrna lampa wisząca z wbudowaną technologią LED. Nie zalecamy dodawać zbyt dużo mebli i dodatków. Nawet w klasycznie urządzonej kuchni warto zachować umiar, by móc podziwiać piękno poszczególnych detali i akcesoriów. Co dotyczy oświetlenia, ono również musi być spójne. Nie mieszaj klasycznego żyrandola z minimalistycznym kinkietem, a do lampy wiszącej industrialnej nie kupuj kryształowej lampy stołowej. Warto tez pamiętać, że chłodne i ciepłe odcienie nie zawsze są zgranym duetem, a srebrne wykończenie może nie pasować do złotego lub mosiężnego. Pamiętaj, by dbać o minimalizm kolorystyczny i stylistyczny, dzięki temu aranżacja nabierze całokształtu, a we wnętrzu zapanuje harmonia.

Pamiętaj o różnorodności

Jedna lampa we wnętrzu to przeżytek. Przez taką ilość światła nie da się odpowiednio dobrze oświetlić przestrzeni, a wykonywanie poszczególnych czynności będzie odbywało się w półmroku. Może jest romantycznie, ale zbyt ciemne wnętrze może negatywnie wpływać na twój humor i samopoczucie, nie mówiąc już o wzroku. Dlatego warto uzupełnić oświetlenie główne w kinkiety, lampy wiszące, taśmy LED oraz plafony. Wybór lampy do kuchni często zależy od tego, czy wnętrza są wysokie, czy są górne szafki oraz ile jest wolnego miejsca. Do dużej kuchni połączonej z jadalnią śmiało można montować żyrandol, a do kilkumetrowego wnętrza w starym bloku posłużą plafony i lampy punktowe.

Trendy w oświetleniu kuchennym na 2018 rok

Do wnętrza kuchni wkracza blask. Co to znaczy? Do łask wracają lampy z połyskiem, wśród których na pewno wybierzesz swój ulubiony kolor: miedziany, złoty, chromowany oraz mosiężny. Wśród takich lamp odnalazła się kolekcja Ball od Frandsen Lighting lub Kendall od Maytoni. Na równi z powyższą tendencją znalazła się moda na lekkie, geometryczne konstrukcje. Lampy wiszące o trójwymiarowych, ażurowych kloszach przepuszczają większość światła, idealnie oświetlając przestrzeń. Do tego stanowią one ciekawy dodatek aranżacyjny, obok którego nie da się przejść obojętnie.

Od geometrii powoli przechodzimy do natury. Znalazły się tutaj trendy inspirowane pięknem natury. Stąd w ofercie sklepów pojawiły się lampy wiszące o detalach, wykonanych z naturalnego drewna oraz lampy o motywach roślinnych i kwiatowych. Kolejną ciekawostką?jest powrót klasyków. Jesteście zdziwieni? My również. Rzeczywiście nie chodzi tu o kilkupiętrowe ozdobne żyrandole, z których trzeba kilka godzin ścierać kurz. Klasyka powróciła, ale w minimalistycznym wydaniu. Szczególną uwagę warto zwrócić na proste, minimalistyczne modele lamp wiszących oraz żyrandoli. Powróciła również moda na plafony w stylu Art Deco, które zachwycają prostotą geometrycznych form i subtelną elegancją.