Do szokującego odkrycia doszło w październiku ubiegłego roku. Wtedy w lesie na terenie Górek (gm. Garwolin) odnaleziono w płytkim grobie ciało 4-letniego Leona. W toku opinii biegłych jako prawdopodobną przyczynę śmierci dziecka wskazano następstwa oparzenia. Dziecko miało wpaść do brodzika z wrzątkiem. Matka chłopczyka oraz jej partner nie udali się z kilkulatkiem do szpitala.
W sprawie zatrzymano 19-letnich wówczas opiekunów dziecka. Oboje usłyszeli zarzut nieumyślnego popełnienia zabójstwa. Od jesieni ubiegłego roku przebywają w areszcie tymczasowym. - Z uwagi na konieczność wykonania w tej sprawie czynności procesowych, prokurator w dniu dzisiejszym kieruje do sądu wniosek o przedłużenie tymczasowego aresztowania wobec obojga podejrzanych – wyjaśnia prokurator Krystyna Gołąbek.
łk
fot. Życie Siedleckie/aw









Napisz komentarz
Komentarze