Syn wprowadzał terror w rodzinie

- W ten sposób, iż znajdując się przeważnie pod działaniem alkoholu, o różnych porach dnia i nocy, wszczynał wielokrotnie awantury domowe, w trakcie których wyzywał ojca oraz matkę słowami wulgarnymi, prowokował brata do bójki szarpiąc za ręce i ubranie, zakłócał spoczynek nocny, w ten sposób, iż trzaskał drzwiami, wykrzykiwał wulgaryzmy, żądał jedzenia, ponadto groził ojcu pozbawieniem życia, które to groźby w pokrzywdzonym wzbudzają uzasadnioną obawę ich spełnienia, wymuszał pieniądze na papierosy i jedzenie, uzależniając to pójściem do pracy i zaprzestaniem spożywania alkoholu, dręczył oraz niepokoił ? informuje Prokuratura Okręgowa w Siedlcach.

To nie pierwszy raz, kiedy oskarżony szukał zaczepki. Czynów dopuścił się w przeciągu pięciu lat po odbyciu co najmniej sześciu miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za podobne przestępstwo.

Drugi akt oskarżenia dotyczy gróźb jakie kierował do rodziców. Mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie Daniel G. chciał wpłynąć na ojca i matkę, którzy składali obciążające go zeznania.

Wobec Daniela G. w toku śledztwa był stosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. - Do aktu oskarżenia prokurator dołączył wniosek o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzenia rozprawy i wymierzenie uzgodnionej z oskarżonym kary łącznej w rozmiarze roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności ? czytamy w komunikacie prokuratury.

mat. pras./opr. łk