Reklama

Dyskusyjny znak

Czy garwolińska policja postępuje zgodnie z prawem? - zastanawia się pan Robert. Zdaniem mieszkańca gminy Garwolin znak zakazujący wjazdu na teren komendy został ustawiony nielegalnie, a mandaty wystawione dla niestosujących się do znaku są nieważne. Pan Robert jest znany garwolińskiej policji m.in. z tego, że sądownie uniknął mandatu za nadmierną prędkość. Przed Temidą mieszkaniec gminy Garwolin dowiódł, że fotoradar garwolińskich stróżów prawa nie spełnia polskich norm. O sprawie pisaliśmy w lipcu 2013 roku.

09.04.2015 06:08

Tym razem nasz czytelnik ma wątpliwości co do znaku ustawionego na ogrodzeniu Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie. B-1 informuje o zakazie ruchu. - Wspomniany znak nie ma żadnej mocy prawnej gdyż nie jest ustawiony w pasie drogowym, z pominięciem zasad właściwego umieszczenia. Ponadto nie został umieszczony przez osobę umocowaną do regulacji w zakresie oznakowania dróg (tj. zarząd dróg) ? twierdzi pan Robert.

Wolnoć Tomku w swoim...

Inne stanowisko w tej sprawie reprezentuje garwolińska komenda. - Podstawą umieszczenia znaku są przepisy ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym ? odpowiada asp. szt. Leszek Wielgosz, rzecznik prasowy KPP w Garwolinie.

Kwestia tego, czy znak może być ustawiony jest dyskusyjna. Zastanawia jednak fakt, że policjanci z Garwolina ponoć wyciągają konsekwencje prawne dla kierujących, którzy wjechali na teren komendy. A tego zabraniają polskie przepisy. Mandat można otrzymać jedynie za wykroczenie popełnione na drodze publicznej. - Oczywiście gdy zakaz złamie osoba dobrze znana policji wówczas na żądanie ścigania wykroczenia policja wydaje pismo iż do wykroczenia nie doszło. Nie jest to dziwne, bo faktycznie znak nie ma mocy prawnej ? uważa pan Robert. - Wszystko wskazuje na to, iż znak umieszczono samowolnie w celu wprowadzania w błąd kierujących i wykorzystując niewiedzę kierujących karania ich mandatami oraz uniemożliwienie korzystania z parkingu wokół komendy pomimo iż jest to instytucja publiczna ? dodaje.

Nie dotyczy... Kogo?

Nam udało się dotrzeć do kilku osób, które potwierdziły, że otrzymały mandat za wjechanie na teren komendy. Zapytaliśmy rzecznika garwolińskiej policji także o ten aspekt sprawy. Niestety, odpowiedzi na pytanie jak często i czy policjanci karzą kierowców, którzy wjechali na teren komendy, nie otrzymaliśmy. - Właściciel posesji ma prawo do umieszczenia znaku drogowego i podlega on respektowaniu przez kierujących pojazdami, z wyłączeniem informacji umieszczonej pod znakiem ? stwierdza rzecznik.

Co jeszcze może zastanawiać, to wspomniany dopisek pod znakiem ? ?Nie dot. Policji?. To oznacza, że na teren komendy mogą wjeżdżać jedynie radiowozy. Rzeczywistość wygląda jednak inaczej. Na plac zaparkowane są prywatne auta. Być może garwolińska jednostka posiada na stanie większość nieoznakowanych radiowozów... Wątpliwości by nie było gdyby podpis pod znakiem brzmiał np. ?Nie dot. pracowników Policji?.

Łukasz Korycki

Data dodania: 09.04.2015 06:08

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Treść komentarza

Podpis

★Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu WirtualnyGarwolin.pl. DK MEDIA s.c. Justyna Dybcio, Łukasz Korycki z siedzibą w Garwolinie (ul. Stawki 3) jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Dymiński 29.04.2019 04:26

przeszkadza niejakiemu egonowi znak przed policyjnym parkingiem ale pozastawiane bramy wjazdowe, zablokowane ścieżki rowerowe, zatrzymywanie się na zakazie parkowania czy blokowanie jednego pojazdu przez inny już mu nie przeszkadzają. Stawanie jednego auta na dwóch wytyczonych miejscach np. pod supermarketami czy pod bankiem to też nie jest interesujący temat? prawda? wyprzedzanie na przejściach dla pieszych czy podwójnej ciągłej, nieużywanie kierunkowskazów i nieprzestrzeganie znaków równorzędności na skrzyżowaniach - kto by na to zwracał uwagę panie egon. Aha, jakby co to nie jestem policjantem ani osobiście ani rodzinnie.

23 25.04.2019 09:19

to dosyć proste, prywatnie egon to pan robert,

NIEZNACIEPRAWA 24.04.2019 17:06

po 1 zamontowane na drodze prywatnej, po 2 przez policję, więc te znaki są ustawione zgodnie z prawem i po co ta dyskusja, najlepiej zamknijcie mordy niż macie pier*olić. Można tak ustawiać znaki, i może policja ukarać mandatem, a nawet zabrać prawo-jazdy czy odholować, bo to znak ustawiony przez policję. NA DRODZE PRYWATNEJ USTAWIENIE ZNAKU JEST LEGALNE!!! Po co te kretyńskie pytania GŁUPKI!!!

egon 13.04.2015 06:49

http://anuluj-mandat.pl/blog/post/jedna-z-setki-wygranych-spraw-sadowych Dla komendanta to nic to tylko interpretuje nie właściwie .Dziwne że komendant piszę iż policja nie interpretuje przepisów tylko je stosuje .To pytam czy zależy wobec kogo?

egon 13.04.2015 06:37

To nie nienawiść . W żaden cywilizowany sposób nie idzie przemówić do rozsądku pewnym osobnikom . Podanie dowodów na tacy obciążających policjanta powoduje u jego przełożonych nagłe zaburzenia poznawcze i czyn opisany w kodeksie karnym staje się np dla komendanta .....pomyłką .To zatem pytam dlaczego gdy zatrzymają kierowcę nie stosują tej samej miary i np za parkowanie nie stosują jej tylko w ruch idzie bloczek mandatowy . Mało tego jak nie przyjmujesz mandatu wystąpią do sądu z wnioskiem w którym wpisują nieprawdę ,po to tylko aby podstępem doprowadzić do skazania .

K 13.04.2015 05:49

Zastanawiam się skąd w tobie tyle nienawiści. Nie wiem kim jesteś prywatnie, ale mam nadzieję że nie jesteś moim znajomym.

egon 12.04.2015 19:55

Stosowanie się do znaków nie chroni przed wyłudzeniem .Policjant mając normy do wyrobienia szuka jak tu ukarać .Radar to sposób idealny .Mierzy 800 metrów a kąt wiązki 30stopni to wychodzi ok 9 hektarów .W tym obszarze może być wszystko zwłaszcza w mieście . Radar laserowy też odpada bo musi trafić wiązką której nie widać więc sam nie wie co mierzy .Ma niby znacznik ale gdzie gwarancja że jest należycie ustawiony .Instrukcja mówi aby celować w tablicę bo jak w szybę to zmierzy ale pojazd następny .Wreszcie na koniec .Pytam gdzie są dowody ?Żadne urządzenie nie wskazuje kogo zmierzyło .WIEC OPIERA SIĘ WSZYSTKO NA DOMNIEMANIU POLICJANTA . Ktoś powie zawód zaufania publicznego ? Publicznej pogardy to owszem .Ja nie wierzę ani w jedno słowo które powiedzą .

drogowiec 12.04.2015 10:39

Jest bardzo prosty sposób. Dostosuj prędkość do znaków drogowych.

egon 12.04.2015 10:12

Prośba aby wyegzekwować odpowiedż ile osób zostało ukaranych z powodu tego znaku .Będzie to dowodem ile razy i kto przekroczył uprawnienia . Jakie tego mogą być skutki to chyba oczywiste.....tak więc jak wam za cokolwiek na drodze mandat dadzą na drugi dzień składajcie zawiadomienie do prokuratury generalnej z wnioskiem o skierowanie do prokuratury rejonowej z pominięciem garwolińskiej .Raz że pańskie oko konia tuczy to i unika się lokalnych znajomości .

egon 12.04.2015 10:06

http://anuluj-mandat.pl/ wielu kierowców skorzystało i jest sprawdzone . Generalnie to z fotoradaru kto ma łeb na karku nie płaci tak jak i za parkowanie . Ogólną zasadą jest iż właściciel nie pamięta kto prowadził i z obawy przed odpowiedzialnością za fałszywe oskarżenie odmawia składania wyjaśnień do czego ma prawo i powinien być pouczony w tym zakresie . Za skorzystanie z uprawnień nie można karać . Jak nie pouczyli to składa się wniosek z art 8kpw w związku z art 16kpk . A jak staszą że zapłacimy więcej to składamy do prokuratury zawiadomienie o podżeganiu do składania fałszywych zeznań. Bo przecież nie pamiętamy ,a brak pamięci nie jest winą .A kodeks mówi że bez winy nie ma wykroczenia . Inna sprawa że w tym chorym kraju są usłużni sędziowie co z du... skazują ale stosując się do rad z linku który podałem chyba jeszcze się nie zdażyło aby skazali .

fago 12.04.2015 06:45

co robić, żeby nie płacić mandatów nałożonych przez drogówkę już wiem ale co robić jak dostałem mandat od ITD ze stałego fotoradaru przed Garwolinem? Jest jakiś sposób?

Wąsaty 10.04.2015 14:35

Dobrze bardzo dobrze robi Pan Robert .Polać mu..

Widz 10.04.2015 09:02

Od kiedy to można znaki umieszczać na ogrodzeniu ? Faktycznie wygląda to na samowolkę według mapek .

Rłtka 09.04.2015 19:45

Policjanci czesto wjeżdżają samochodem na wał rzeczny Wilgi i tak zwany wał rzeki ULGI. Pytam jakim prawem skoro tam stoi znak ZAKAZ RUCHU, zamiast z buta tam chodzić innym nie wolno ale tej bandzie w mundurach wszystko chyba wolno skoro nie chce im sie ruszyc d y z siedzeń słuzbowych aut wozących nieraz puszki i butelki po piwku.

egon 09.04.2015 15:05

Oczywiście mówi pan pól prawdy ,jak ja to dobrze znam . Oczywiście że znaki podlegają respektowaniu przez kierujących .Tylko .....jeśli kierujący mają na to ochotę oraz .......GDY ZNAK JEST USTAWIONY PRZEZ OSOBĘ UPRAWNIONĄ DO ORGANIZACJI RUCHU a więc starostwo powiatowe .....a w urzędzie na mapkach jest działka o numerze....a nie droga węwnętrzna .No ale jak komendant woli aby tak było że droga jest to .......tym gorzej dla komendanta.

Reklama